Premier Czeczenii zapowiada "likwidację" Basajewa
Premier Czeczenii Ramzan Kadyrow zapowiedział "zlikwidowanie" czeczeńskiego radykała Szamila Basajewa.
W rozmowie z agencją ITAR-TASS ten młody szef czeczeńskiego rządu przypomniał, że zostali już ukarani wszyscy uczestnicy zamachu terrorystycznego z 9 maja 2004 r., w którym zginął jego ojciec i prezydent Czeczenii Achmad Kadyrow. Teraz nadszedł czas ukarania ich zleceniodawców - podkreślił.
Basajew to mój wyjątkowy wróg i wróg mojego narodu. Zostanie zlikwidowany niezależnie od tego, czy miał związek z tym aktem terrorystycznym, czy nie - oświadczył czeczeński premier. Dla tych, którzy sprzedali swój naród i podnieśli na niego rękę jest jedna droga - zostaną zlikwidowani - zaznaczył.
Ojciec Ramzana Kadyrowa, Achmad Kadyrow, zginął w wybuchu na stadionie w Groznym podczas obchodów dnia zwycięstwa w 2004 roku. Dla bojowników czeczeńskich był zdrajcą, dla rosyjskich obrońców praw człowieka despotą, którego bojówki terroryzują ludność Czeczenii, zaś dla wielu obserwatorów zwykłym pionkiem w grze Kremla.
Uważany w Rosji za terrorystę nr 1 Szamil Basajew to dowódca polowy czeczeńskich ekstremistów. Wziął na siebie odpowiedzialność za liczne zamachy, m.in. atak na szkołę podstawową w Biesłanie z września 2004 r., gdzie zginęło 331 zakładników, w tym 186 dzieci. Za jego głowę Kreml wyznaczył nagrodę w wysokości 10 mln dolarów.