Premier Australii wyznaczył wybory na 24 listopada
Premier Australii John Howard
wyznaczył na 24 listopada wybory powszechne, które - według
sondaży - mogą zakończyć okres 11-letnich rządów jego Partii
Liberalnej.
Mogą one też spowodować, że Australia wycofa swoje wojska z Iraku, czego domaga się opozycyjna Partia Pracy.
Premier wyznaczył datę wyborów po złożeniu wizyty w niedzielę gubernatorowi generalnemu, przedstawicielowi nominalnej głowy państwa, królowej brytyjskiej Elżbiety II.
68-letni Howard przegrywa wyraźnie w sondażach z o wiele młodszym przywódcą labourzystów, Kevinem Ruddem. Jednak ogłaszając wybory oświadczył, że jest przekonany, iż właśnie jemu i jego partii Australijczycy powierzą dalsze kierowanie krajem.
Howard przypomniał, ze pod jego rządami Australia przeżywa okres dynamicznego rozwoju gospodarki i obiecał, że "najlepsze lata dopiero nadejdą".
Według ostatniego sondażu opinii publicznej, labourzystów popiera 59% wyborców a rządzących liberałów 41%.