Premier apeluje o szybszą budowę autostrady
Premier Kazimierz Marcinkiewicz zaapelował do zarządców spółki Autostrada Wielkopolska S.A o przyspieszenie budowy autostrady. Premier odwiedził miejsce budowy autostrady Poznań - Świecko, węzła komunikacyjnego na trasie Świebodzin - Paradyż w Lubuskiem.
Kazimierz Marcinkiewicz określił mianem "skandalicznej" sytuację, w której spółka nie jest w stanie dokończyć odcinka autostrady przy granicy polsko-niemieckiej. Podkreślił, że polski rząd jest przygotowany do kontynuowania robót.
Premier powiedział również, że niedopuszczalne jest też liczenie tylko swoich zysków. Zaznaczył, że nie można w nieskończoność negocjować warunków umowy, bo to wciąż przesuwa termin rozpoczęcia prac. Podkreślił, że jeśli zarząd spółki Autostrada Wielkopolska nie radzi sobie z budową, może z tego zrezygnować i pracami zajmie się ktos inny.
Nowy odcinek jednej z najważniejszych polskich dróg będzie liczył 105 km. Na jego trasie biegnącej przez województwo lubuskie powstaną węzły w Nowym Tomyślu, Jordanowie i Rzepinie. Pierwotnie planowano, że autostradą do Świecka będzie można dojechać już w 2007 roku. Opóźnienia w przygotowaniach budowy to po części efekt zmian przepisów. W związku ze zwolnieniem ciężarówek z opłat na A2, ruch na istniejącym odcinku z Konina do Nowego Tomyśla podwoił się. W tej sytuacji Autostrada Wielkopolska SA musi więc wykonać nowe studium ruchu i przychodów dla odcinka Nowy Tomyśl - Świecko, uwzględniające nowy sposób rozliczania się z państwem za przejazdy tirów.
Na razie nic nie wskazuje, by budowa drogi w kierunku Świecka rozpoczęła się w tym roku.