Premier Alawi ostrzega Iran

Zakładam, że nasi bracia w Iranie mają dość mądrości i rozsądku, by nie mieszać się do spraw Iraku i komplikować [jego] problemów - powiedział Alawi w wywiadzie dla egipskiego rządowego dziennika "Al-Ahram", opublikowanym w sobotnim numerze gazety.

Wyraził też przekonanie, że kierownictwo polityczne w Iranie zdaje sobie sprawę z tego, iż niestabilność [w Iraku] zaszkodzi całemu regionowi, a jego skutki będą odczuwalne nie tylko w Iraku.

Chcemy - kontynuował - aby nasze stosunki z krajami sąsiedzkimi były oparte na wzajemnym poszanowaniu. Oczekujemy od nich, że nie będą mieszać się do naszych spraw.

Poproszony o skomentowanie uwag swego ministra obrony Hazima Szalana, który niedawno nazwał Iran "pierwszym wrogiem Iraku", Alawi powiedział, że jego kraj utrzymuje "przyjazne stosunki" z Teheranem. W interesie Iraku i Iranu leży to, by wzajemne stosunki były zrównoważone, zdrowe i pozytywne - podkreślił.

Iracki premier zaapelował też do krajów arabskich i europejskich oraz reszty świata o udzielenie pomocy [Irakowi] w reformowaniu jego sił bezpieczeństwa. Obecność obcych sił w Iraku - zaznaczył - jest bowiem tylko "środkiem uspokajającym" a nie "remedium" na kryzys w zakresie bezpieczeństwa.