Prawo i Sprawiedliwość przechodzi do kontrataku

Według dziennika, o tym, że kontratak PiS będzie bezpardonowy, świadczy choćby fakt, że twarzą kampanii mającej ratować nadszarpnięty wizerunek partii został Jacek Kurski. To właśnie on pojawia się od dwóch dni w mediach, by odpowiadać na "ataki politycznych przeciwników". Adam Bielan i Michał Kamiński przestali grać pierwsze skrzypce, bo utracili zaufanie Jarosława Kaczyńskiego - tłumaczy jeden z polityków PiS.

Kurski chce zacząć od mocnego uderzenia. W niedzielę o godz. 13 organizuje w Stoczni Gdańskiej wiec, który ma przede wszystkim pokazać, że wbrew sondażom nie maleje poparcie dla obecnego rządu. Odwołanie do symbolicznej kolebki "Solidarności" ma przekonać, że jedynie PiS jest siłą polityczną, która przeciwstawia się postkomunistycznym układom. Radosny nastrój wiecu ma być też przeciwwagą dla zapowiedzianej na 7 października demonstracji PO.

O udział w gdańskim wiecu zaapelował już na antenie Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk. Niech Polacy pokażą się razem- zachęcał podczas czwartkowej audycji "Rozmowy niedokończone" i dodawał: Politycy potrzebują wiatru w żagle i zachęty. Czekamy na wiatr od Gdańska.

Poparcia dla rządu można się spodziewać także podczas planowanego na 5 października, w 10. rocznicę Marszu dla Życia i Rodziny, jubileuszowego spotkania Rodziny Radia Maryja. Tym razem kilka tysięcy słuchaczy nie pójdzie jednak pod parlament, ale spotka się na modlitwach w sanktuarium w Kaliszu. Zdaniem o. Rydzyka, zbieżność terminu zjazdu z zawirowaniami w kraju to "reżyseria z nieba". (PAP)

Więcej: Życie Warszawy - Prawo i Sprawiedliwość przechodzi do kontrataku