Prawie 120 żołnierzy wyleciało do Afganistanu
Blisko 120 żołnierzy, głównie z 6. Brygady
Desantowo-Szturmowej z Krakowa i 11 Dywizji Kawalerii Pancernej z
Żagania odleciało z wrocławskiego lotniska Starachowice
do Afganistanu. Żołnierze polecieli tam na pół roku, stacjonować
będą w prowincjach Ghazni i Paktika.
Odlatujących żołnierzy żegnał we Wrocławiu sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Marek Zająkała, oraz Dowódca Wojsk Lądowych - gen. broni Waldemar Skrzypczak. Jak powiedział na konferencji prasowej po pożegnaniu Zająkała, podstawowym zadaniem wylatujących żołnierzy będzie "wspieranie działań mających na celu stabilizację w Afganistanie".
Chodzi głównie o zwalczanie terroryzmu, ale też wspomaganie odbudowy kraju. Przede wszystkim odbudowę sektora rolniczego, który teraz jest zdominowany przez uprawę i handel narkotykami. Chodzi o zapewnienie ludności alternatywnej możliwości rozwoju i funkcjonowania - mówił Zająkała.
Sekretarz stanu zaznaczył także, że odlatujący Polacy będą pełnić misję z Amerykanami, a szkoleni byli w terenach wysokogórskich, m.in. z technik alpinistycznych przystosowujących ich do górskich warunków afgańskich.
Natomiast gen. Skrzypczak zaznaczył, że żołnierze będą stacjonowali na północnym wschodzie Afganistanu, w prowincjach Ghazni i Paktika. Poziom zagrożenia w tym rejonie jest wysoki, ale żołnierze są dobrze wyszkoleni więc poziom ryzyka się obniża - powiedział Skrzypczak.