Prawica w Polsce potrzebuje lidera innego niż Kaczyński
Jarosław Kaczyński utracił moc niezbędną do budowy prawicy - powiedział europoseł Paweł Kowal. W wywiadzie dla "Polska The Times" prezes PJN mówi, dlaczego prawica w Polsce potrzebuje lidera innego niż Jarosław Kaczyński.
02.12.2011 | aktual.: 02.12.2011 15:13
Kowal pytany, kto obejmie przywództwo na prawicy, czy Jarosław Kaczyński, czy Zbigniew Ziobro, stwierdził, że "ten, kto będzie najmądrzejszy i wyciągnie wnioski jednocześnie z dwóch sytuacji - tej, która miała miejsce w latach 90. i tej z początku obecnego wieku". - Prawica nie może być bowiem rozproszona, podzielona na małe koterie - ale nie może też być trzymana kurczowo pod jedną czapką - uznał europoseł.
Prezes PJN ocenił, że sukces Kaczyńskiego w wyborach parlamentarnych i prezydenckich był nietrwały, "a dzisiaj brak widoków na powrót do władzy". - Dokręcanie śrubek spowodowało, że PiS trwale popękał - mówił Kowal. Dodał także, że "PiS nie jest w stanie skutecznie reprezentować swoich wyborców w polityce". - Dlatego idzie od od emocji do emocji, od tajemnicy A.Merkel do IV Rzeszy. Zamiast konkretów funduje igrzyska - tłumaczył.
Kowal stwierdził, że PiS-owi nie zależy na zwycięstwie, ale "na trwaniu". - Kaczyński nie umie utrzymać jedności. Utracił cechę niezbędną do tego, żeby zbudować prawicę - mówił Kowal. Jego zdaniem prezes PiS zachowuje się "jak ojciec, który pod różnymi pretekstami powyrzucał pół prawicowej rodziny z domu i jeszcze stara się innych obarczyć winą".