Prasa na świecie pisze o "złotym pociągu". "To historia jak scenariusz filmowy"
Sprawa znaleziono rzekomo niemieckiego pociągu pełnego kosztowności w okolicach Wałbrzycha nie budzi zainteresowania wyłącznie w Polsce. O znalezisku pisze m.in. portal bbc.com oraz niemiecki „Die Welt”.
„Nazistowski złoty pociąg odnaleziony w Polsce”– pisze portal bbc.com, informując o sprawie, która od kilku dni budzi niemałe emocje, jak się okazuje – również poza granicami Polski. Autor w nawiązaniu do mediów lokalnych przytacza informacje o pełnym kosztowności składzie, mającym znajdować się gdzieś w okolicach Zamku Książ w Wałbrzychu. Przytacza słowa prezydenta miasta, Romana Szełemeja, który stwierdził, że „jest sceptyczny wobec rzekomego znaleziska, jednak będzie monitorował dalszy rozwój sprawy”.
Sporo miejsca zagadnieniu „złotego pociągu” brytyjski „The Telegraph”, ostrzegając o pułapkach, jakimi może być zabezpieczony skład. Amerykański „Washington Post” pisze, że to historia na scenariusz filmowy – dwóch mężczyzn, którzy twierdzą, że znaleźli nazistowski pociąg wypełniony wartościowymi kamieniami, dziełami sztuki i złotem, który zniknął w ostatnich dniach drugiej wojny światowej.
„Washington Post” dodaje, że przez dekady łowcy skarbów bezskutecznie poszukiwali pociągu w tunelach kompleksu „Riese”. „Independent” stwierdza, że tunel pod Zamkiem Książ, gdzie miał wjechać pociąg, został zamknięty, a jego lokalizacja – zapomniana.
Gazeta przypomina również o przechwyconym przez Amerykanów „złotym pociągu”, na który składało się 24 wagony towarowe pełne złota, srebra i dzieł sztuki należących do węgierskich Żydów.
Inny brytyjski dziennik, „Daily Mail”, donosi o „nazistowskim pociągu-widmie pełnym skarbów”, którego legenda pobudza wyobraźnię. „Die Welt” pisze o „Niemcu wśród odkrywców domniemanego nazistowskiego pociągu w Polsce”.
Portal jewishnews.co.uk informuje, że „teraz zaginiony nazistowski pociąg wyładowany złotem i innymi kosztownościami najprawdopodobniej skradzionymi europejskim Żydom został znaleziony przez łowców skarbów w Polsce”.
O rzekomym znalezisku zrobiło się głośno, gdy dwaj mężczyźni, za pośrednictwem kancelarii prawnej, poinformowali Starostwo Powiatowe w Wałbrzychu o tym, że wiedzą, gdzie znajduje się niemiecki pociąg pancerny z okresu drugiej wojny światowej. Ich zdaniem, ma on około 150 metrów długości i mogą się w nim znajdować cenne przedmioty.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .
