Prąd jak powietrze, czyli fotowoltaika z bilansowaniem 1:1

Bezpłatne magazynowanie nadwyżek energii, wyprodukowanej w przydomowej instalacji fotowoltaicznej - zapewnia Columbus w ramach oferty "Prąd jak powietrze". Niebawem klienci firmy będą mogli także zarządzać swoją energią, czyli przekazywać ją lub sprzedawać innym użytkownikom przy pomocy dedykowanej aplikacji, opartej o technologię blockchain. To pierwsza taka usługa dystrybucyjna na polskim rynku.

Obraz
Źródło zdjęć: © materiały partnera

Wizja niezależnych energetycznie domów, zaspokajających w pełni własne potrzeby z odnawialnych źródeł, zaczyna się spełniać. Firma Columbus udostępnia ofertę, dzięki której właściciele przydomowych elektrowni fotowoltaicznych mogą w całości konsumować wyprodukowaną energię, a w niedalekiej przyszłości także będą mogli się nią dzielić z innymi użytkownikami systemu.

Koniec z opłatami za magazynowanie energii w sieci

Obowiązujący w Polsce od 2019 roku system opustów pozwala na magazynowanie w sieci elektroenergetycznej nadwyżek prądu z instalacji OZE przez maksymalnie 365 dni. Dzięki temu właściciele domowej fotowoltaiki, w okresach niższej produkcji energii, czyli np. wieczorami czy zimą, mogą odbierać oddane do sieci "zapasy", wytworzone w miesiącach letnich.

Nie odbywa się to jednak bezpłatnie. Operatorzy energetyczni za każdą 1 kilowatogodzinę energii wprowadzonej do sieci oddają 0,8 kWh (w przypadku instalacji o mocy do 10 kWp) lub 0,7 kWh dla większych instalacji. Koszt takiego magazynowania sięga zatem od 20 do 30 proc. wielkości zgromadzonych nadwyżek energii. Innowacyjną zmianą w usłudze dystrybucyjnej Columbusa jest całkowity brak opłat za magazynowanie energii. Bilansowanie w ramach "Prąd jak powietrze" odbywa się w systemie 1:1. Oznacza to, że wszystkie nadmiarowe kilowatogodziny wprowadzone do sieci mogą zostać odebrane bez żadnych ukrytych kosztów. Dodatkowo, nie ma ograniczeń czasowych. Klienci mogą odebrać swoje nadwyżki przez cały okres trwania umowy z Columbus.

Jakie korzyści daje bilansowanie 1:1?

Obraz
© materiały partnera

Możliwość odbioru 100% przekazanych nadwyżek energii to oszczędności już na samym starcie. Przyszły właściciel domowej fotowoltaiki nie musi, jak dotychczas, kupować przewymiarowanej w stosunku do potrzeb instalacji, ponieważ całość wyprodukowanego prądu wraca do niego.

W rezultacie klient płaci mniej za instalację, potrzebuje też mniejszej powierzchni dachu lub gruntu, na której zostaną zamieszczone panele. Z kolei osoby, które już posiadają instalację o wyższej mocy, nadmiar niewykorzystanego prądu mogą m.in. przekazać innym użytkownikom sieci lub wykorzystać do ładowania samochodu z napędem elektrycznym. Istotną korzyścią, nie tylko dla klientów, ale również dla środowiska, jest gwarancja zielonej energii. W usłudze dystrybucyjnej “Prąd jak powietrze” Columbus zapewnia 100% energii z Gwarancją Pochodzenia, co oznacza, że użytkownicy będa korzystać wyłącznie z energii ze źródeł odnawialnych.

Obraz
© materiały partnera

Zamień kilowaty na tokeny i zarządzaj nimi samodzielnie

Columbus pracuje nad autorską aplikacją, opartą o technologię blockchain, którą już wkrótce udostępni swoim klientom. Będzie to inteligentne centrum zarządzania energią w domu. Aplikacja ColumbusOS pozwoli na monitorowanie produkcji energii oraz ilości oddanej i pobranej z sieci.

Nadwyżki energii będą przeliczane i "odkładane" w portfelu jako tokeny. Za tokeny użytkownik będzie mógł odbierać energię, którą oddał. Oprócz tego, będzie mógł przesyłać tokeny innym użytkownikom systemu lub np. do stacji ładowania pojazdów elektrycznych, aby zasilić swój samochód. W oparciu o monitoring pogody, pochodzący z urządzenia meteo, instalowanego razem z panelami PV, dane historyczne, oraz zaawansowane modele pogodowe i modele uczenia maszynowego, w przyszłości aplikacja będzie też dawać porady dotyczące optymalizacji zużycia energii.

O nowej usłudze Columbus "Prąd jak powietrze" można dowiedzieć się więcej na stronie www.pradjakpowietrze.pl lub pod numerem telefonu: 22 123 04 44.

Wybrane dla Ciebie
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"
Wyniki Lotto 07.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Kryzys w Pentagonie. Ciemne chmury nad Hegsethem
Kryzys w Pentagonie. Ciemne chmury nad Hegsethem
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą
Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
ICE zbiera żniwa. 75 tys. osób zatrzymanych nie miało wyroków
ICE zbiera żniwa. 75 tys. osób zatrzymanych nie miało wyroków
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem