Pracownicy zoo w Poznaniu zadzwonili na policję. "Niedźwiedzica wykopała coś podejrzanego"
• Niedźwiedzica z zoo w Poznaniu wykopała na swoim wybiegu pocisk moździerzowy
• Pracownicy ogrodu zadzwonili na policję. Na miejsce przyjechali saperzy
• Pocisk został wywieziony na poligon
Niedźwiedzica z poznańskiego zoo wykopała na swoim wybiegu pocisk moździerzowy. Znalezisko zabezpieczyli już saperzy.
Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji powiedział, że funkcjonariuszy o podejrzanym przedmiocie poinformowali pracownicy ogrodu zoologicznego. - Powiedzieli, że niedźwiedzica, grzebiąc w ziemi, wyciągnęła coś podejrzanego. Zwierzę zostało zamknięte, przybyli na miejsce policjanci wezwali patrol saperski - podał Borowiak.
Pocisk został wywieziony na poligon. Borowiak powiedział, że obyło się bez potrzeby ewakuacji pracowników i gości ogrodu zoologicznego.
Saperzy sprawdzili okolice znaleziska i potwierdzili, że wybieg niedźwiedzi jest bezpieczny - bez kolejnych, ukrytych w ziemi groźnych przedmiotów.