PolskaPracownicy zakładu opiekuńczego maltretowali pacjentów

Pracownicy zakładu opiekuńczego maltretowali pacjentów

Podopieczni warszawskiego zakładu
opiekuńczego przy ul. Mehoffera byli maltretowani, alarmuje "Życie
Warszawy", które powołuje się na byłą wojewódzką konsultant do
spraw geriatrii. To bzdura - odpowiadają urzędnicy.

05.07.2008 | aktual.: 05.07.2008 03:12

Niedożywiani, nieleczeni i brutalnie zmuszani do podpisywania dokumentów dotyczących przeniesienia do innych Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych - tak zdaniem dr Marii Pawińskiej traktowani są podopieczni ZOL przy ul. Mehoffera. Była wojewódzka konsultant w dziedzinie geriatrii przeprowadziła w ośrodku kontrolę.

"W oddziale nie są przeprowadzane regularne obchody lekarskie z pielęgniarką oddziałową i nie są prowadzone raporty z obchodów" - napisała Pawińska w pokontrolnym protokole. "Wyniki przeprowadzonych badań wskazują na istnienie mobbingu w stosunku do pacjentów. Nikt z badanych nie miał poczucia bezpieczeństwa" - pisze dalej lekarka.

I dodaje, że w zakładzie panują warunki niemal oświęcimskie. Pacjenci są głodzeni, maltretowani psychicznie, obrażani. "Staruszkowie mówili, że lekarz przychodzi ich badać co dwa, trzy tygodnie. Wpisy w dokumentach pojawiały się jednak co dziesięć dni. To ewidentne fałszerstwa" - uważa Pawińska.

Biuro polityki zdrowotnej w stołecznym ratuszu twierdzi, że zarzutów nie potwierdziły dwie wysłane do ZOL kontrole i poddaje w wątpliwość prawdomówność lekarki.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)