Pracownicy radia zostali zaatakowani gazem przez taksówkarza. Teraz proszą o pomoc
Dwoje pracowników "Radia Kolor" zostało zaatakowanych i opryskanych gazem przez agresywnego taksówkarza, który uczestniczył w poniedziałkowym proteście. "Sprawa trafiła na policję, zwracamy się z prośbą do wszelkich świadków dzisiejszego zajścia o kontakt z nami, bądź bezpośrednio z policją" - czytamy na stronie.
Do zdarzenia miało dość w poniedziałek około godziny 10.00 przy warszawskiej rotundzie. Dagmara i Adam chcieli wyprzedzić blokujących drogę taksówkarzy. Ten manewr zdenerwował jednego z kierowców, który zajechał drogę pracownikom radia stwarzając zagrożenie.
Adam miał zatrzymać się na najbliższych światłach i zwrócić uwagę taksówkarzowi. Agresywny taksówkarz uderzył pracownika radia, doszło do szarpaniny Z samochodu wysiadła Dagmara informując, że użyje gazu pieprzowego jeśli mężczyzna nie przestanie zachowywać się w brutalny sposób. Taksówkarz wrócił do swojego samochodu, po chwili jednak wrócił z własnym gazem, pryskając na pracowników radia z bliskiej odległości.
Pracownikom radia udało się wysiąść z auta i uniemożliwić taksówkarzowi ucieczkę.
Na miejscu pojawiła się policja, która natychmiast interweniowała. Funkcjonariusze zakuli napastnika w kajdanki, całe zdarzenie zostało nagrane między innymi przez kamery TVN oraz kamerę z miejskiego autobusu.
"Zwracamy się z prośbą do wszelkich świadków dzisiejszego zajścia o kontakt z nami, bądź bezpośrednio z policją" - czytamy na stronie "Radia Kolor".