Pracownicy pójdą na ratusz?
Pracownicy suwalskiego, likwidowanego ZOZ-u domagają się wypłaty wszystkich należnych im świadczeń. Pod żądaniem podpisało się 127 osób. Cześć z nich grozi publicznym protestem.
05.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W sierpniu Rada Miejska w Suwałkach - z uwagi na złą kondycję finansową Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej - postanowiła o jego likwidacji. Przestanie on funkcjonować z końcem tego roku, a przychodnie zostaną przekształcone w niepubliczne placówki. Wszyscy pracownicy otrzymali wypowiedzenia. Niestety, nie otrzymali należnych im pieniędzy. Miasto wciąż zalega z wypłatą funduszu socjalnego.
Miasto powinno odprowadzić na fundusz ponad 220 tys. zł - tłumaczą pracownicy. To daje średnio ponad tysiąc złotych na jednego pracownika. Teraz, kiedy większość z nas zasili armię bezrobotnych, te pieniądze pozwoliłyby nam trochę dłużej przetrwać - dodają.
Poza tym, załoga ZOZ-u nie otrzymała odszkodowań z tytułu skróconych wypowiedzeń z pracy. Część osób odwołała się do sądu pracy i tym likwidator obiecał zaległe odszkodowania. Pozostali protestują. Nie wykluczone, że pójdą pod urząd miasta.
Tygodnik Północny - Nasze Krajobrazy
(kl)