PolskaPracownicy Huty Stalowa Wola zaostrzyli protest

Pracownicy Huty Stalowa Wola zaostrzyli protest

Pracownicy Huty Stalowa Wola (HSW), którzy od 20 sierpnia prowadzą strajk okupacyjny w sali narad starostwa w tym mieście, zaostrzyli protest. Zajęli cały budynek urzędu.

25.08.2003 | aktual.: 25.08.2003 12:16

Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjny Huty Stalowa Wola powiadomił premiera Leszka Millera, że do zaostrzenia protestu doszło w związku z nieprzybyciem delegacji rządowej - poinformował podczas konferencji prasowej Piotr Szypuła z MKP. Pismo wysłano w niedzielę, kiedy minął termin oczekiwania na przyjazd przedstawicieli rządu.

Okupujący starostwo domagają się m.in. przekazania pomocy publicznej dla firmy i zagwarantowania osłon socjalnych zwalnianym pracownikom.

Szypuła dodał, że "w przypadku niepodjęcia rozmów Komitet będzie w dalszym ciągu podejmował ostrzejsze formy protestu".

Wysłane do premiera pismo - według Szypuły - do wiadomości otrzymali także wicepremier Jerzy Hausner, minister skarbu państwa Piotr Czyżewski, marszałek Sejmu Marek Borowski oraz sejmowe komisje gospodarki i obrony.

Pracownicy HSW 20 sierpnia rozpoczęli strajk okupacyjny w sali narad starostwa w Stalowej Woli. Ich firma ma poważne problemy. Pracownicy domagają się: przekazania deklarowanej przez Agencję Rozwoju Przemysłu pomocy publicznej dla firmy, zagwarantowania osłon socjalnych zwalnianym pracownikom, kontroli prawidłowości przetargu na kołowy transporter opancerzony dla wojska, skutecznej pomocy dla zakładu metalurgicznego HSW oraz przyspieszenia przez Sejm prac nad obywatelskim projektem ustawy przywracającej zasiłki i świadczenia przedemerytalne. W grupie kapitałowej HSW pracuje ponad 10 tys. osób.

Od środy protestujący okupowali salę narad rady powiatu. Natomiast w poniedziałek rano zajęli cały budynek.

"Chcieliśmy, żeby niepotrzebne nam pomieszczenia zaplombować wspólnie ze starostą. Początkowo wszystko odbywał się spokojnie. Sytuację zaostrzył dopiero wojewoda podkarpacki, który telefonicznie polecił staroście nie przekazywać urzędu" - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przewodniczący Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego Henryk Szostak.

"W tej sytuacji przejęliśmy budynek na własną odpowiedzialność. Starostwa opuścił starostwo wraz z dokumentami, które są mu potrzebne do pracy" - dodał.

Przewodniczący Komitetu był zaskoczony stanowiskiem wojewody. "Wojewoda od 6 dni naszego strajku nie przyjechał do nas. Nie interesuje go los HSW" - podkreślił.

Przed południem w starostwie przebywało ok. 80 protestujących osób. Huta Stalowa Wola, która pod koniec lat 30-tych powstała w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego, zajmuje się m.in. produkcją dużych maszyn budowlanych. Dwie spośród kilkunastu jej spółek zależnych złożyły wnioski o upadłość.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)