Prace nad zmianami w lustracji przerwane
Do czwartku sejmowe komisje obrony narodowej oraz administracji i spraw wewnętrznych przerwały prace nad prezydenckim projektem zmian w lustracji. Posłowie i kancelaria prezydenta chcą się zastanowić nad zaproponowanymi poprawkami do projektu.
11.04.2007 | aktual.: 11.04.2007 12:28
Projekt zakłada, że osoby zobowiązane do złożenia oświadczenia lustracyjnego, które pełnią służbę w ABW, AW, SKW albo SWW i działają za granicą, dla ochrony bezpieczeństwa państwa lub obronności kraju złożą dwa oświadczenia lustracyjne. W jawnym nie wpiszą tego, co robiły przed 1990 r. a w ściśle tajnej deklaracji - opiszą jak było naprawdę.
Jak zapisano w projekcie, o tym, czy funkcjonariusz służb może złożyć dwa oświadczenia ma decydować premier, a w przypadku powołania ministra-koordynatora ds. służb - ten minister. Ściśle tajne oświadczenie składa się szefom służb, którzy informują o jego złożeniu premiera (lub ministra-koordynatora).
Sejmowa komisja ds. służb specjalnych zaproponowała, by w przypadku żołnierzy to nie minister koordynator ds. służb specjalnych, a minister obrony narodowej decydował o nieprzekazywaniu informacji ich dotyczących do wiadomości publicznej - powiedział przewodniczący komisji Janusz Zemke (SLD). Komisja z tą poprawką pozytywnie zaopiniowała proponowane przez prezydenta zmiany.
W ocenie IPN, Instytut nie powinien mieć możliwości posiadania wiedzy o aktualnej liście osób, które poza granicami kraju wykonują zadania na rzecz polskich służb specjalnych - poinformował posłów dyrektor biura prawnego Instytutu Krzysztof Zając. IPN proponuje, by takie deklaracje przechowywała kancelaria premiera, lub minister-koordynator ds. służb.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zaproponowała, by IPN po zweryfikowaniu oświadczenia lustracyjnego tych osób, deponował je u szefa odpowiedniej służby.