PolskaPożyczała sukienki i biżuterię, a później zastawiała je w lombardach

Pożyczała sukienki i biżuterię, a później zastawiała je w lombardach

44-latka prosiła swoje znajome o pożyczenie jej ubrań i biżuterii na wesele, ale później ich już nie oddawała, tylko zastawiała w lombardach.

Pożyczała sukienki i biżuterię, a później zastawiała je w lombardach
Źródło zdjęć: © KPP w Ostrowie Wielkopolskim

"Dobry zwyczaj - nie pożyczaj" - o prawdziwości tego powiedzenia przekonały się na własnej skórze znajome pewnej 44-latki z Ostrowa Wielkopolskiego. Schemat działania kobiety był zawsze ten sam.

- Żaląc się przed swoimi koleżankami na złą sytuacje materialną, prosiła je o pożyczenie biżuterii i ubrań, w związku z udziałem w uroczystości weselnej. Wszystko miało być zwrócone zaraz po weselu. Niestety, zwrotu kosztowności koleżanki już nie mogły się doprosić - relacjonuje Małgorzata Łusiak z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.

Policjanci, którzy zajęli się tą sprawą, ustalili, że 44-latka w ogóle nie zamierzała zwracać pożyczonych przedmiotów, ponieważ biżuterię zastawiała w lombardach. Jak wyjaśniała, pieniądze były jej potrzebne do spłaty długów.

Część biżuterii, która znajdował się jeszcze w lombardach, policjanci odzyskali. 44-letnia ostrowianka spowodowała straty na łączną sumę ponad 9 tys. zł. Kobiecie postawiono zarzuty dokonania oszustw, za co może jej grozić nawet 8 lat więzienia.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)