RegionalnePoznańPoznań chroni się przed terrorystami. "Dmuchamy na zimne"

Poznań chroni się przed terrorystami. "Dmuchamy na zimne"

Poznań zagrożony atakiem terrorystycznym? Przedstawiciele miasta przekonują, że takich sygnałów nie mają. Wolą jednak "dmuchać na zimne". W najbardziej newralgicznych punktach miasta ustawiają zapory, które mają chronić przed atakiem szaleńca za kierownicą.

Poznań chroni się przed terrorystami. "Dmuchamy na zimne"
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY | Radomil
Violetta Baran

O stawianiu zapór, czyli betonowych donic z zielenią w Poznaniu przy ul. Półwiejskiej oraz na placu Adama Mickiewicza, informuje onet.pl. - Spotkaliśmy się z komendantem miejskim i doszliśmy do wniosku, że mamy takie miejsca w Poznaniu, gdzie potencjalnie mogłoby dojść na przykład do wjazdu rozpędzonego samochodu ciężarowego w przechodniów - mówi portalowi Michał Lemański, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznania.

Ul. Półwiejska to popularny w mieście deptak, na którym zawsze pełno jest mieszkańców i turystów. Na placu Adama Mickiewicza bardzo często odbywają się różnego rodzaju protesty i organizowane są imprezy masowe.

- My tak naprawdę dmuchamy na zimne. Na dzisiaj nie mamy żadnych informacji o zagrożeniu zamachem terrorystycznym. Ale zagrożenia ze strony osób niezrównoważonych psychicznie nie możemy wykluczyć - mówi onet.pl Michał Lemański.

Źródło: onet.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (12)