Poznań uczcił 40. rocznicę śmierci wybitnego muzyka jazzowego
Tablicę pamiątkową poświęconą Krzysztofowi
Komedzie odsłonięto na Uniwersytecie Medycznym w
Collegium Maius w Poznaniu. W ten sposób uczczono 40. rocznicę
śmierci wybitnego muzyka jazzowego.
24.04.2009 | aktual.: 27.04.2009 14:38
Stylistyka drewnianej tablicy nawiązuje do filmu Romana Polańskiego "Dwaj ludzie z szafą", do którego Komeda skomponował muzykę.
Na tablicy napisano "Krzysztof Komeda. Studiował w tym budynku w latach 1950-1956, absolwent wydziału lekarskiego Akademii Medycznej"
Tablica jak i Sala Krzysztofa Komedy, przy której się ona znajduje, powstały dzięki porozumieniu władz Uniwersytetu Medycznego i wydziału Filologii Polskiej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
W uroczystości wzięli udział muzycy wykonujący utwory Komedy, m.in. Urszula Dudziak, Leszek Możdżer, Tomasz Stańko.
- Muzyka Krzysztofa Komedy jest dla mnie najpiękniejsza na świecie, ma nieprawdopodobny klimat i cudowną harmonię. Dzięki Krzysztofowi zaczęłam śpiewać. Gdy go spotkałam powiedział mi żebym śpiewała i to jak najwięcej - powiedziała Urszula Dudziak. - Bardzo się cieszę, że ten projekt powstał, ta tablica to piękny sposób uczczenia jego pamięci - dodała.
- Bardzo mnie fascynuje wszechstronność i osobowość Krzysztofa Komedy, a przede wszystkim jego inteligencja w tworzeniu kompozycji. Bardzo mnie cieszy ta okazja, dzięki której Komeda jest upamiętniany. Widać że pamięć o nim nie zanika - powiedział Leszek Możdżer.
Wieczorem w auli uniwersyteckiej zorganizowano koncert muzyki Komedy. W programie koncertu, z udziałem Orkiestry Filharmonii Poznańskiej pod dyrekcją Krzesimira Dębskiego oraz Dudziak, Stańki i Możdżera, znalazły się utwory filmowe i jazzowe Komedy, zinstrumentalizowane przez Dębskiego.
Krzysztof Komeda urodził się w 1931 roku w Poznaniu. Był światowej sławy pianistą i kompozytorem jazzowym. Największy rozgłos przyniosła mu muzyka do filmu Romana Polańskiego "Dziecko Rosemary", z najsłynniejszym utworem "Kołysanka".
Z wykształcenia był lekarzem absolwentem poznańskiej Akademii medycznej. Jego dokonania w muzyce jazzowej miały istotny wpływ na kształtowanie się stylu nazywanego polską szkołą jazzu. Po tragicznym wypadku w Los Angeles, zmarł w Warszawie w 1969 roku.