Poznań: rozpoczęto śledztwo ws. zatruć dopalaczami
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wszczęła śledztwo ws. zatruć dopalaczami - poinformował prokurator Jacek Derda z poznańskiej Prokuratury Okręgowej. Według danych śledczych od początku stycznia do 17 lipca br. dopalaczami w Poznaniu zatruło się ok. 280 osób.
22.07.2015 10:18
Śledczy nie postawili na razie żadnych zarzutów. Rozpoczęcie postępowania jest wynikiem zażalenia na decyzję prokuratury rejonowej w Poznaniu, która na początku lipca odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie tłumacząc decyzję "brakiem dowodów na to, że dopalacze są szkodliwe dla zdrowia i życia".
- Informacje o zatruciach zostały potwierdzone przez policję oraz poparte informacjami z oddziału toksykologii Szpitala Miejskiego im F. Raszei w Poznaniu. Wynika z nich, że u części osób stwierdzono stan zagrożenia zdrowia i życia. Celem ustalenia sprawców tych przestępstw 17 lipca wszczęto postępowanie przygotowawcze - zaznaczył prok. Derda.
Prokurator dodał, że śledztwo będzie prowadzone w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, poprzez wyrabianie i wprowadzanie do obrotu szkodliwych dla zdrowia substancji, czyli przestępstwa z art. 165 kk. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Prokuratura Okręgowa otrzymała także materiały z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Do śledztwa mają być dołączone również dane zebrane przez zajmującą się wcześniej tą sprawą Prokuraturę Rejonową Poznań-Wilda.
Wojewódzki inspektor sanitarny Andrzej Trybusz powiedział, że jest zadowolony i usatysfakcjonowany z pozytywnego rozpatrzenia jego zażalenia na wcześniejszą decyzję śledczych.
- Jestem pełen podziwu dla prokuratury z dwóch powodów. Po pierwsze tempa, w jakim ta sprawa została załatwiona, ponieważ od mojego zażalenia minął zaledwie tydzień. Po drugie, że prokuratura przeanalizowała wnikliwie nasze argumenty, które podnieśliśmy w zażaleniu i zdecydowała się na podjęcie postępowania - powiedział.
- W mojej ocenie osoby, które produkują i handlują dopalaczami w obliczu tylko i wyłącznie kar administracyjnych, finansowych czują się obecnie zupełnie bezkarne - dodał.
Od stycznia 2015 roku wojewódzki inspektor sanitarny nałożył 1,6 mln zł kar na handlarzy dopalaczami.
Od początku roku w Wielkopolsce odnotowano ponad 320 zatruć tymi substancjami i wydano 29 decyzji o zamknięciu punktów sprzedaży dopalaczy. Od 1 lipca do szpitali w regionie zgłosiło się ponad 90 osób zatrutych tymi substancjami.