PolskaPoziom wody rośnie. Żywioł znowu zaatakuje?

Poziom wody rośnie. Żywioł znowu zaatakuje?

Z powodu ulewnych deszczy, które nawiedziły kraj w ostatnich dniach, wiele gmin wprowadziło stany alarmowe. Wezbrana woda zerwała mosty, podtopiła budynki i domostwa - to jednak nie koniec. Synoptycy ostrzegają, że poziom wody cały czas wzrasta. Lokalne władze alarmują, aby przygotować mieszkańców i inwentarz do ewentualnej ewakuacji.

Poziom wody rośnie. Żywioł znowu zaatakuje?
Źródło zdjęć: © PAP

02.09.2010 | aktual.: 02.09.2010 18:55

Woj.mazowieckie

Od 16.00 w gminie Solec nad Wisłą (woj. mazowieckie) wprowadzony został alarm powodziowy - poinformowała rzecznik wojewody Ivetta Biały. Lokalne władze i mieszkańcy muszą być gotowi na ewentualne ewakuacje.

Alarm ogłoszono z powodu wzrostu poziomu wody na odcinku rzeki Kamiennej w powiecie lipskim oraz zwiększonym upustem wody na zaporach Brody Iłżeckie na rzece Kamiennej i Wióry na rzece Wiślinie.

Według rzeczniczki wojewody na terenie, na którym ogłoszono alarm przeciwpowodziowy, władze samorządowe powinny wprowadzić całodobowe dyżury w zespołach zarządzania kryzysowego.

- Lokalne władze muszą też przygotować mieszkańców i inwentarz do ewentualnej ewakuacji. Zobowiązane są także do stałego monitorowania poziomu wód i stanu wałów przeciwpowodziowych oraz urządzeń hydrotechnicznych - podkreśliła Biały.

Woj. lubelskie

Poziom Wisły w Annopolu na Lubelszczyźnie przekroczył stan ostrzegawczy. Burmistrz Annopola ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe. Według służb kryzysowych nie ma zagrożenia powodzią.

Poziom Wisły w Annopolu wzrósł od środy o ok. 1,5 metra i po południu rzeka przekroczyła stan ostrzegawczy. - Poziom Wisły będzie wzrastał, ale według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie będzie to poziom zagrażający powodzią - powiedział dyrektor Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lublinie Włodzimierz Stańczyk.

Wisła przekroczy stan alarmowy

Fala kulminacyjna na Wiśle - spowodowana obfitymi opadami na południu Polski - będzie przepływać przez Lubelszczyznę prawdopodobnie w sobotę. - Prognozy mówią, że Wisła może przekroczyć stan alarmowy w Annopolu o 60 cm - zaznaczył Stańczyk.

Jak dodał, byłby to poziom znacznie niższy od ostatniego wezbrania na Wiśle na Lubelszczyźnie na przełomie lipca i sierpnia - wtedy stan alarmowy przekroczony został w Annopolu o ok. 1,5 metra.

Trwają jeszcze prace remontowe na wałach przeciwpowodziowych, uszkodzonych podczas powodzi w maju i czerwcu. Jak tłumaczył Stańczyk, w tych miejscach zbudowano dodatkowe tzw. wały opaskowe, czyli usypano wały w kształcie półkoli wokół remontowanych miejsc.

Na Lubelszczyźnie stany ostrzegawcze przekroczone są także na rzekach: Tyśmienicy w Tchórzewie, Wieprzu w Krasnymstawie, Bystrzycy w Sobianowicach oraz na Krznie w Malowej Górze.

Woj. podkarpackie

Na Podkarpaciu alarm powodziowy obowiązuje w ośmiu powiatach oraz w dwóch gminach kolejnych dwóch powiatów regionu - poinformował Tomasz Węgrzynowicz z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie.

- Alarm powodziowy obowiązuje w powiatach: mieleckim, tarnobrzeskim, stalowowolskim, rzeszowskim, krośnieńskim oraz w Tarnobrzegu, Rzeszowie i Krośnie. Nadal alarm dotyczy gmin Zarszyn w pow. sanockim i Żyraków w pow. dębickim - powiedział Węgrzynowicz.

Z kolei pogotowie przeciwpowodziowe obejmuje powiaty: dębicki, jasielski, przeworski, mielecki, gminy Rakszawa, Markowa i Łańcut w pow. łańcuckim oraz Kuryłówkę w pow. leżajskim.

- Przestało padać. Prognozy pogody na tę chwilę też nie zapowiadają intensywnych opadów. Raczej jesteśmy nastawieni optymistycznie - dodał Węgrzynowicz.

Aktualnie stan alarmowy jest przekroczony na Wisłoku w Rzeszowie i Żarnowej k. Strzyżowa, na Stobnicy w Godowej.

- Od środy zanotowaliśmy ponad 100 interwencji związanych z intensywnymi opadami deszczu. Strażacy pompowali wodę m.in. z piwnic i garaży, udrażniali też przepusty drogowe. Od kilku godzin jednak otrzymujemy mniej tego typu zgłoszeń. Dowodzi to, że sytuacja stabilizuje się - zauważył rzecznik podkarpackiej straży pożarnej Marcin Betleja.

Woj. małopolskie

W Małopolsce poziom wody w rzekach jest wysoki, ale woda zaczyna powoli opadać. Stan alarmowy nadal przekroczony jest w 14 miejscach, stan ostrzegawczy w 11 - poinformowała rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Sieradzka.

Alarmy powodziowe nadal obowiązują w Krakowie, Bochni, Brzesku, w powiecie suskim i 14 gminach. Pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują w Grybowie, w 4 powiatach (dąbrowskim, myślenickim, oświęcimskim, limanowskim), w Brzesku, Nowym Sączu, Dąbrowie Tarnowskiej i w 12 gminach.

W związku z dużymi opadami deszczu w poprzednich dniach w Małopolsce doszło do wypadków, zagrożeń i podtopień. W miejscowości Lubień (powiat myślenicki) na terenie kamieniołomu zginął mężczyzna porażony prądem. Do wypadku doszło podczas zabezpieczania miejsca przed zalaniem.

W gminie Tokarnia w miejscowości Krzczonów uaktywniło się osuwisko, ewakuowano cztery osoby. W gminie Zembrzyce uszkodzone zostały tory kolejowe, ale szlak kolejowy Sucha Beskidzka - Kraków jest już przejezdny.

Lokalne podtopienia

Na terenie powiatu brzeskiego wystąpiły lokalne podtopienia posesji oraz budynków mieszkalnych w miejscowościach Gnojnik, Iwkowa, Czchów i Uszew. Strażacy uszczelniali tam wały w miejscowości Księże Kopacze i Kwików (gmina Szczurowa).

W Pcimiu (powiat myślenicki) droga gminna do osiedla Świątki została przerwana przez wezbrany nurt Raby. Uniemożliwiło to dojazd do ok. 45 domów. W dalszym ciągu nieprzejezdna jest droga Pcim - Stróża.

W miejscowości Rajsko (gmina Oświęcim) z powodu rozlewisk podtopiona została piwnica szkoły podstawowej, gimnazjum gminnego nr 1, ale lekcje odbywały się bez zakłóceń.

W powiecie brzeskim, krakowskim, limanowskim, bocheńskim, myślenickim, nowotarskim, oświęcimskim, wadowickim i tarnowskim strażacy wypompowywali wodę z rozlewisk i pól oraz z piwnic. Prace polegały również na zabezpieczaniu wałów, udrażnianiu dróg.

Na terenie gminy Muszyna w miejscowościach Milik, Barcice, Krynica-Słotwiny i Banowice bez prądu jest ok. 660 odbiorców.

Nieprzejezdna jest droga krajowa nr 52 w kierunku Bielska - Białej, ponieważ zamknięty został most w miejscowości Kobiernice (woj. śląskie). Objazdy w kierunku Bielska-Białej możliwe są drogą wojewódzką nr 948 do Oświęcimia, a następnie drogą wojewódzką nr 933 w kierunku Pszczyny oraz drogą S1 do Bielska-Białej.

Zamknięto most w Kobiernicach

Drogowcy zamknęli most na Sole w miejscowości Kobiernice na drodze 52 z Bielska-Białej do Krakowa. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad z Katowic podała, że intensywnie podmywane są przyczółki mostu.

Ruch samochodów osobowych kierowany jest przez zaporę w Porąbce. Objazd dla samochodów ciężarowych pozostaje bez zmian: drogą krajową 44 do Oświęcimia.

Zdaniem drogowców trudno określić, jak długo potrwa utrudnienie.

Most w Kobiernicach został zamknięty dla ruchu także podczas majowej powodzi. Po opadnięciu poziomu wody w Sole przeprawą mogły przejeżdżać pojazdy do 3,5 tony.

Gdzie można uzyskać informacje

W związku z wystąpieniem lokalnych podstopień w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie uruchomiona została specjalna infolinia. Pod numerem 012 61 58 111 można uzyskać aktualne informacje o tym, czy poszczególne drogi są przejezdne, na jakich odcinkach występują utrudnienia, a w przypadku, gdy drogi zostaną wyłączone z ruchu - jakie zorganizowano objazdy.

Infolinia będzie czynna do piątku do godz. 20. Jeżeli sytuacja na drogach nie zmieni się, możliwe będzie przedłużenie działania.

Sprawdź prognozę pogody w serwisie www.pogoda.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)