Pożegnanie Tamary Jakżyny w Moskwie. Reżyserka o polskich korzeniach została zamordowana
W Moskwie pożegnano znaną reżyserkę polskiego pochodzenia Tamarę Jakżynę. 70-letnia kobieta została zamordowana przez ludzi próbujących nielegalnie przejąć jej mieszkanie. Msza żałobna została odprawiona w moskiewskiej katedrze Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny.
Na czarnej trumnie nie było tabliczki z datą śmierci. To symboliczny gest, który miał przypomnieć uczestnikom nabożeństwa, że nie znana jest dokładna data śmierci Tamary Jakżyny. Kobieta zaginęła w połowie marca.
Poszukiwania wszczęto na wniosek zaniepokojonej rodziny. W tym czasie okazało się, że obce osoby wystawiły jej mieszkanie na sprzedaż. Idąc tym tropem śledczy ustalili, że Jakżynę zamordowali ludzie chcący przejąć jej mieszkanie. Troje podejrzanych mężczyzn trafiło do aresztu.
O tragicznej śmierci znanej reżyserki mówiła podczas nabożeństwa pożegnalnego szefowa Kongresu Polonii w Rosji Helena Romanowa. Przypomniała ona między innymi silne związki zmarłej z Polską. Tamara Jakżyna pracując w rosyjskiej telewizji promowała polską kulturę i historię. Przygotowywała filmy poświęcone wybitnym Polakom. W 2005 roku wyreżyserowała obraz opowiadający o pontyfikacie papieża Jana Pawła II zatytułowany „Nie lękaj się, modlę się za Ciebie”.