Pożegnalny występ rosyjskiego musicalu "Nord-Ost"
Rosyjski musical "Nord-Ost", zaprezentowany
w piątek w Sali Kongresowej w Warszawie, został przyjęty przez
polską publiczność długimi owacjami na stojąco. Był to ostatni
spektakl moskiewskiego teatru na Dubrowce, który stał się sceną
tragicznego zamachu terrorystycznego w październiku 2002 roku.
27.06.2003 | aktual.: 28.06.2003 06:57
Podczas warszawskiego przedstawienia zaprezentowano najlepsze fragmenty musicalu m.in. ulubioną scenę rosyjskiej publiczności - występ pilotów. To właśnie podczas tej sceny wkroczyli czeczeńscy zamachowcy.
Całość przedstawienia została dopełniona obszernym wspomnieniowo-pożegnalnym komentarzem Georgieja Wasiliewa, jednego z twórców musicalu.
Widzowie mieli także okazję zobaczyć fragmenty innych sławnych musicali, które - jak powiedział Wasiliew - zainspirowały twórców "Nord-Ostu".
"Nord-Ost" jest pierwszym rosyjskim musicalem stworzonym zgodnie z klasycznymi kanonami Broadwayu i wystawianym codziennie. Spektakl oparto na powieści Wieniamina Kawierina "Dwaj kapitanowie".
W wersji rodzimej porażał on monumentalnością i błyskawicznymi zmianami scenerii. W pewnym momencie na scenie pojawiał się naturalnej wielkości samolot, wjeżdżał tramwaj, zaś w ostatnim ujęciu równa powierzchnia sceny przeistaczała się w bryły lodu, spod których wyłaniał się dziób zatopionego statku.
W Warszawie, z powodów technicznych, nie pokazano tych wszystkich efektów. Niemożliwe było przewiezienie wszystkich dekoracji z Dubrowki, nie było więc lądującego samolotu czy wjeżdżającego tramwaju. Pokazana została okrojona, koncertowa wersja spektaklu.
W przyszłym roku "Nord-Ost" będzie grany w Petersburgu, ale już z zupełnie innymi aktorami i z inną scenografią.