Pożar w Kędzierzynie-Koźlu. Jak czują się strażacy poszkodowani podczas akcji?
Podczas pożaru w Kędzierzynie-Koźlu dwóch strażaków straciło przytomność. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Akcja ratunkowa przebiegła zgodnie z procedurami. Tymczasem, właściciele firm LP Bros i Fitness-Home zapowiadają odbudowę. "Wrócimy silniejsi" – piszą w oświadczeniu.
Pożar wybuchł 6 lipca w godzinach popołudniowych 
W niedzielę w Kędzierzynie-Koźlu doszło do pożaru, w wyniku którego dwóch strażaków zostało lekko poszkodowanych. Podczas intensywnych działań ratowniczych stracili przytomność, prawdopodobnie z powodu przemęczenia i przegrzania organizmu. Na szczęście ich życiu i zdrowiu nic nie zagraża.
Akcja ratunkowa w Kędzierzynie-Koźlu
Pożar wybuchł w dwóch halach przy ulicy Stalmacha, gdzie przechowywano rowery i hulajnogi elektryczne. Strażacy musieli zmagać się z dużym zadymieniem oraz ryzykiem wybuchów akumulatorów. Dzięki szybkiej reakcji ratowników, poszkodowani strażacy odzyskali przytomność i zostali przebadani na miejscu przez pogotowie.
Rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej podkreślił, że wszystkie procedury ratownicze zadziałały prawidłowo. Nie zgłoszono innych poszkodowanych, zarówno wśród strażaków, jak i osób przebywających w halach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiceszef strażaków z Ząbek. "Nasi znajomi są bez niczego"
Podczas akcji ratunkowej konieczne było zapewnienie ciągłego nadzoru medycznego oraz przerw, aby ratownicy mogli odpocząć i nawodnić organizm. Dzięki temu udało się uniknąć poważniejszych obrażeń.
Deklaracja odbudowy
Właściciele firm, które przez lata budowały swoją markę, wyrazili wdzięczność za wsparcie lokalnej społeczności po pożarze.
- Spłonęło coś więcej niż budynek. Spłonęło coś, co budowaliśmy latami – pasja, ciężka praca i marzenia. Ale to nie koniec. Wrócimy. Silniejsi – napisali właściciele LP Bros w emocjonalnym oświadczeniu.
Podobne emocje wyraził zespół Fitness-Home, który również stracił cały swój magazyn i biura.
- Lata ciężkiej pracy i ogromny wkład wielu osób właśnie pochłania ogień. Dziękujemy wszystkim za troskę i wsparcie. To daje nam siłę, by zacząć od nowa – poinformowali w sieci.
Obie firmy zapowiedziały, że mimo strat, działalność będzie kontynuowana. Właściciele są zdeterminowani, by odbudować swoje przedsiębiorstwa i wrócić na rynek z jeszcze większą siłą.
Źródło: NTO
