Jak poinformował Grzegorz Jarząbczyk ze straży pożarnej, ok. godz. 9.00 paliła się mniejsza stacja transformatorowa w Suwałkach. Po godzinie zapaliła się rozdzielnia o mocy 110 kV.
- W budynku palą się kable, jest ogromne zadymienie, są ciężkie warunki. Rozdzielnię gaszą dwa zastępy straży pożarnej - dodał Jarząbczyk.
Bez prądu jest duża część miasta, ok. 40 tys. mieszkańców. Szpital Wojewódzki w Suwałkach musi korzystać z agregatów prądotwórczych.
Źródło artykułu: 