Pożar na oddziale ratunkowym w Kielcach. Prawdopodobne podpalenie
Wszyscy pacjenci SOR-u w kieleckim Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym zostali ewakuowani w nocy z piątku na sobotę. W jednym z pomieszczeń paliły się ubrania pacjentów. Policja podejrzewa, że ogień podłożył nietrzeźwy mężczyzna.
27.01.2018 | aktual.: 30.03.2022 09:48
- Na miejsce pojechały cztery zastępy, łącznie 14 strażaków – powiedział w rozmowie z echodnia.eu brygadier Marcin Charuba, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach. W miejscu, gdzie zapaliły się ubrania pacjentów, przebywał mężczyzna. Personel szpitala ewakuowali 62-latka i próbował ugasić pożar. Z ogniem całkowicie poradziła sobie dopiero ekipa strażaków.
Zobacz także
– Według wstępnej oceny przyczyną pojawienia się ognia było podpalenie - stwierdził bryg. Charuba. Najprawdopodobniej doprowadził do niego ewakuowany mężczyzna. - Człowiek ten ok. godz. 18 w piątek przewrócił się przy wysiadaniu z autobusu. Był nietrzeźwy, został przewieziony na Szpitalny Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego – stwierdziła Marzena Tkacz z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Pracownicy szpitala zatruli się tlenkiem węgla
Gdy został opatrzony, zabrano go do ogrzewalni. Ale pracownicy miejsca odmówili przyjęcia nietrzeźwego 62-latka. Mężczyznę ponownie przewieziono na kielecki SOR. - Ponieważ jego przypadek nie był już pilny, to pacjent nie był bezpośrednio nadzorowany. Poza tym personel musiał musiał zająć się innymi chorymi - twierdzi Anna Mazur-Kałuża, rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
Po akcji personel oddziału szpitala skarżył się na ból głowy. - Badania potwierdziły że to podtrucie tlenkiem węgla - dodała Mazur-Kałużna. Pacjenci zostali przyjęci na inne oddziały w szpitalu wojewódzkim lub przewiezieni do Szpitala Kieleckiego św. Aleksandra.
Źródło: echodnia.eu