Powstaje film o braciach, którzy zamordowali matkę
"Matka Teresa od kotów" to tytuł realizowanego w Warszawie filmu o dwóch braciach, którzy zamordowali własną matkę. Jest to historia inspirowana faktami. Główne role grają Ewa Skibińska, Filip Garbacz i Mateusz Kościukiewicz.
13.07.2009 | aktual.: 13.07.2009 17:21
Jak podkreślili twórcy filmu, dla 15-letniego Filipa Garbacza jest to druga filmowa rola w życiu. Pierwszą była kreacja w "Świnkach" Roberta Glińskiego, gdzie zagrał polskiego nastolatka oddającego się za pieniądze niemieckim pedofilom. Za rolę w "Świnkach" Garbacz otrzymał Specjalne Wyróżnienie Jury na zakończonym w sobotę 44. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w czeskich Karlowych Warach.
W "Matce Teresie od kotów" - dramacie psychologicznym, reżyserowanym przez Pawła Salę - Filip Garbacz gra 12-letniego Marcina, który razem ze swoim bratem, 22-letnim Arturem (w jego roli Mateusz Kościukiewicz)
, zabija matkę. W filmie przedstawiono zdarzenia będące genezą tej rodzinnej zbrodni - rozgrywające się w czasie 12 miesięcy przed aresztowaniem braci.
Jak poinformowali twórcy filmu, reżyser nie skupia się na wątku sensacyjnym, "lecz stara się koncentrować na warstwie psychologicznej, odtwarzając atmosferę domu rodzinnego, portrety psychologiczne braci i ich matki - przyszłej ofiary". W tle prezentowane jest środowisko, w którym żyła ta zwyczajna na pozór, skromna rodzina.
Reżyser Paweł Sala, dla którego film ten będzie kinowym debiutem, realizuje "Matkę..." na podstawie własnego scenariusza, napisanego na podstawie prawdziwych zdarzeń.
W tytułową rolę matki wciela się Ewa Skibińska. W obsadzie filmu są też m.in. Mariusz Bonaszewski - grający ojca chłopców, i Ewa Szykulska - która wciela się w przyjaciółkę ich matki. Według Szykulskiej, scenariusz "Matki Teresy od kotów" dotyczy spraw trudnych i trzyma w napięciu.
Twórcy "Matki Teresy od kotów" planują wprowadzić ten film do kin w 2010 r. Jego produkcję dofinansował Polski Instytut Sztuki Filmowej.