Powrót do szkoły. Eksperci ostrzegają: nawet kilka tysięcy zachorowań dziennie
Powrót do szkół to ogromne ryzyko. Liczby nie kłamią, na szkoły jest za wcześnie - twierdzą eksperci. Uważają, że powinno się opóźnić rozpoczęcie nauki dzieci w szkołach. Wskazują pewne rozwiązanie.
19.08.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:42
Powrót dzieci do szkół zapowiadany jest już na początek września. Zespół dr Franciszka Rakowskiego z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Uniwersytetu Warszawskiego (ICM) dokonał analizy, z której wynika, że jeżeli otworzymy wszystkie placówki jednocześnie, to liczba dziennych zachorowań może wzrosnąć nawet do kilku tysięcy przypadków dziennie - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Wyliczenia ekspertów wskazują, że wskaźnik R, który pokazuje liczbę osób, jaką średnio zaraża jedna osoba z koronawirusem, może wzrosnąć do 2. Teraz utrzymuje się na poziomie 1,2.
Dr Jakub Zieliński z ICM przekonuje, że powinno się wstrzymać rozpoczęcie nauki w szkołach o ok. dwa tygodnie. Wynika to z tego, że dzieci w tym czasie wrócą z wyjazdów, a to czas, gdy przywożą z wakacji choroby.
Naukowcy wskazują także, że powinny być jasne wytyczne, kiedy zamykać szkoły.
Koronawirus w Polsce. Bilans zakażonych wciąż rośnie
Pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem w Polsce odnotowano 4 marca. Był to mężczyzna z woj. lubuskiego, który wrócił z Niemiec. 20 marca mężczyzna opuścił szpital - po trzech testach, które potwierdziły, że jest już zdrowy.
12 marca minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował o pierwszej ofierze śmiertelnej koronawirusa - pacjentce z Poznania.
Resort zdrowia zdecydował wówczas o wprowadzeniu w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego, a także przekształceniu pierwszych 19 szpitali w całej Polsce w tzw. szpitale jednoimienne, przeznaczone do leczenia osób zakażonych koronawirusem.
20 marca wprowadzono w Polsce stan epidemii.