Powódź na Kubie. Ludzie pokonywali ulice Hawany wpław
Ponad 60 rodzin zostało ewakuowanych z Hawany ze względu na powódź, która objęła północne wybrzeże Kuby. Nikt nie zginął, ale w niektórych miejscach poziom wody sięgał ponad półtora metra i mieszkańcy musieli pokonywać je wpław.
Woda zalała nadmorskie dzielnice Hawany i wdarła się 400 metrów w głąb miasta. Ponad czterometrowej wysokości fale przelały się przez deptak Malecon. Nikt nie zginął, wielkość strat materialnych nie została jeszcze oszacowana.
Ucierpiały też inne miasta wschodniego wybrzeża Kuby. W stan pogotowia postawiono policję, straż pożarną i Ministerstwo Zdrowia Publicznego. Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez synoptyków poprawa pogody nastąpi w ciągu najbliższych godzin.
Przyczyną powodzi jest sztorm i towarzyszące mu trąby wodne.