"Powinniśmy przyspieszyć budowę Gazoportu w Świnoujściu"
Polska powinna przyspieszyć prace nad budową Gazoportu w Świnoujściu. To jest oczywiste - powiedział w "Sygnałach Dnia" szef SLD Grzegorz Napieralski.
07.01.2009 | aktual.: 07.01.2009 11:11
"Sygnały Dnia": Panie przewodniczący, kryzys gazowy w Europie, dramatyczna sytuacja nie tylko na Ukrainie, ale też w państwach Unii Europejskiej. Słowacja ogłosiła, że gazu starczy na 9 dni. Jak pana zdaniem powinna się zachować Europa i Polska wobec tego kryzysu?
Grzegorz Napieralski: To prawda, kryzys na linii Rosja–Ukraina jest kryzysem bardzo poważnym i skutkującym dzisiaj, jak widać, na przynajmniej dużą część Unii Europejskiej. Problem na Ukrainie polega na tym, że są spory polityczne wokół jakby trzech opcji pana prezydenta Juszczenki, byłego premiera Janukowycza i dzisiaj pani premier, która sprawuje władzę na Ukrainie. Te spory przenoszą się na relacje z Rosją, to przekłada się na, oczywiście, dostawy gazu i potem te dostawy tranzytowe przez Ukrainę do Europy. Problem jest bardzo poważny, problem jest dosyć istotny...
Dlaczego to wszystko w nas uderza, prawda? No bo dopóki to było jakby sporem ukraińsko–rosyjskim, no to...
- Dotyczy nas najmniej, myślę, jako Polaków, ale Unię Europejską oczywiście. Co powinniśmy zrobić? Znaczy na chwilę zatrzymajmy się w Polsce. Jeszcze rząd SLD, kiedy sprawował władzę w latach 2001–2005, zaproponował rozwiązanie budowy w Świnoujściu Gazoportu. To jest nasza propozycja, właśnie to, aby różnicować dostawy gazu do Polski w razie właśnie kryzysu. Albo też awarii, bo to też przecież nie można wykluczyć, awarie się zdarzają, w czasie mrozów i tak dalej. Wtedy rozpoczęto przygotowania i zakończono prace przygotowawcze do tej wielkiej inwestycji. Obliczyliśmy wtedy jako Sojusz Lewicy Demokratycznej, jako partia rządząca, że ów gaz skroplony, który płynąłby do nas z Afryki byłby droższy trochę od gazu rosyjskiego, ale na pewno tańszy od norweskiego. Przypominam, że projekty, to, abyśmy eksportowali gaz z Norwegii były dosyć atrakcyjne, ale tylko atrakcyjne w wymawianych hasłach...
No ale to było właśnie zaniechanie rządu Leszka Millera tak naprawdę...
- Nie, nie wycofał...
...bo ten projekt gazu z Norwegii to był projekt jeszcze Jerzego Buzka...
- Wycofali się też Norwedzy, dlatego że było to nieopłacalne po prostu. Zbudowanie linii przesyłowej z Norwegii do Polski o tyle było trudne, dlatego że żeby było to opłacalne, musiałaby być sprzedaż bardzo dużej ilości gazu. Nie było tylu odbiorców po prostu w Europie i ten gaz byłby droższy, byłby o wiele droższy od gazu rosyjskiego. Co powinna zrobić Polska? No, Polska powinna przyspieszyć prace nad budową Gazoportu w Świnoujściu i to jest oczywiste.
Nawet kosztem tego, że ten gaz będzie droższy? I nawet kosztem tego, że będzie to inwestycja, która też kosztuje.
- Ale niewiele droższy, panie redaktorze. Po pierwsze niewiele droższy, po drugie inwestycja by się zwróciła, a po trzecie jest to pewne zabezpieczenie energetyczne dla Polski, które przecież nie musi być stuprocentowym tak naprawdę udziałem w dostawie gazu, ale jest właśnie zabezpieczeniem takim na wypadek awarii czy konfliktów politycznych. To po pierwsze. Po drugie Polska powinna dać czytelny sygnał do tego, aby mediować przecież między Rosją a Ukrainą. Komisarz ds. energii to Łotysz, więc powinien dzisiaj bardzo mocno pracować nad tym, aby sprawa dotycząca gazu i konfliktu ukraińsko–rosyjskiego została szybko rozwiązana. No, to jest człowiek z tego rejonu, to jest człowiek, który był w byłych republikach radzieckich. Więc myślę, że to jest...
Który zna Rosję, zna metody rosyjskie.
- I powinien też być mediatorem między tymi krajami. Ja wierzę głęboko, że ten konflikt szybko się rozwiąże. Rosja gra, oczywiście też trzeba to powiedzieć, o ceny rynkowe gazu, czy chce zarabiać...
No i gra o politykę tak samo.
- Być może tak, ale na pewno też - i to jest bardzo ważne. Ważne jest, żeby też zauważyć, że jest też szansa dla Polski. Otóż być może warto powrócić do projektu Jamal–2, czyli budowy właśnie tej trasy przesyłowej również przez Polskę. Wiemy dokładnie, że analizy, które są przedstawiane przez ekspertów o budowę tzw. Gazociągu Północnego, pokazują, że jest to bardzo droga inwestycja i nieopłacalna, więc być może...