PolskaPowiernictwo Polskie wciąż w okopach II wojny

Powiernictwo Polskie wciąż w okopach II wojny

Wojenny plakat przerobiło PiS-owskie
stowarzyszenie Powiernictwo Polskie. Eksponuje go w tej postaci na
swej witrynie internetowej. "Wara! 1939-2005" pojawia się też na
manifestacjach Powiernictwa - pisze "Gazeta Wyborcza". Autorką
przeróbki plakatu jest szefowa Powiernictwa Polskiego senator PiS
Dorota Arciszewska-Mielewczyk, wiceprzewodnicząca senackiej
komisji spraw emigracji i łączności z Polakami za granicą.

Daty 1939-2005 pani senator tłumaczy tak: "Walka z Niemcami nadal trwa i problem jest aktualny. Teraz już należałoby napisać 1939- 2006. Celowo wybraliśmy plakat, aby zagrać na uczuciach i dać ludziom materiał do myślenia. Miało być mocno, ponieważ Niemcy też nas nie oszczędzają. Tamtejsi politycy potrafią nas nawet pouczać i to jest ton niedopuszczalny. Upiory zostały zbudzone, ale przez Niemców, nie przez nas. Przez lata Polska była uśpiona, podczas gdy niemieccy politycy robili swoje. Nie spoczniemy, dopóki osoby takie jak Erika Steinbach nie cofną ręki od Polski".

Powiernictwo powstało w 2004 r. w Gdyni i miało być odpowiedzią na działalność niemieckiego Związku Wypędzonych, któremu szefuje Steinbach. Celem Powiernictwa jest pomaganie Polakom w walce prawnej z Niemcami, którzy domagają się odszkodowań za utracone w Polsce majątki. Jest też skrzynką kontaktową dla wysiedlonych Polaków, głównie gdynian, którzy sami chcą domagać się zapłaty odszkodowań - wyjaśnia dziennik.

Organizacją kierują politycy PiS, wiceszefową jest działaczka partii Katarzyna Stanulewicz, wcześniej wiceprezesem Powiernictwa był Zbigniew Kozak, dziś poseł PiS. Powiernictwo popiera Lech Kaczyński - informuje "Gazeta Wyborcza". (PAP)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)