Powell: uderzenie na Irak było zgodne z prawem
Odnosząc się do uwag sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana, który powiedział, że kierowana przez USA inwazja na Irak była bezprawna, amerykański sekretarz stanu Colin Powell powiedział w piątkowym wywiadzie, że "takie komentarze nie są teraz za bardzo potrzebne".
Jaki jest z tego pożytek dla kogokolwiek? Powinniśmy się wszyscy skupić wokół tego, jak pomagać Irakijczykom, zamiast roztrząsać tego rodzaju poboczne kwestie - powiedział Powell dziennikowi "Washington Times". To, co zrobiliśmy, było całkowicie zgodne z prawem międzynarodowym - podkreślił Powell.
Wcześniej z opinią Annana o nielegalności interwencji w Iraku nie zgodziły się Australia, Wielka Brytania i Polska, trzej sojusznicy USA w wojnie z Saddamem Husajnem.
Powell wyraził także nadzieję, że będzie mógł osobiście porozmawiać z Annanem o tym, co ten powiedział dziennikarzowi BBC.
Sekretarz generalny ONZ powiedział w rozmowie radiowej, że wprawdzie Rada Bezpieczeństwa ONZ w rezolucji nr 1441 z 8 listopada 2002 roku ostrzegła Irak przed "poważnymi konsekwencjami" w razie niespełnienia jej żądań, ale to w gestii Rady leżało określenie, na czym te konsekwencje mają polegać. Rada jednak tego nie uczyniła.
Pytany trzy razy, czy uważa wojnę z Irakiem za bezprawną, Annan odparł: Jeśli już koniecznie chcecie wiedzieć, to tak. Dawałem do zrozumienia, że z naszego punktu widzenia nie jest zgodna z Kartą Narodów Zjednoczonych, że z punktu widzenia Karty była bezprawna.
Annan wyraził nadzieję, że "przez długi czas nie zobaczymy operacji podobnej do irackiej bez aprobaty ONZ i bez o wiele szerszego wsparcia ze strony społeczności międzynarodowej".