Powązki bez grobów Bieruta, Jaruzelskiego i innych przywódców PRL? Senatorowie PiS i PO nie mają wątpliwości
- Powązki Wojskowe w Warszawie to miejsce, w którym odbywa się zbiorowy hołd wspólnoty narodowej składany bohaterom. Jestem zwolennikiem tego, by groby komunistycznych aparatczyków i groby komunistów, którzy symbolizują wkroczenie na teren Polski obcej siły przenieść, w godny sposób, w inne miejsce - mówi WP prof. Jan Żaryn, historyk i senator PiS. Dyskusja na temat przeniesienia grobów komunistycznych działaczy z Powązek rozgorzała w kilka dni po dewastacji nagrobka Bolesława Bieruta.
Podobną opinię na ten temat ma były działacz opozycyjny, a dziś senator PO Jan Rulewski. - Powinno się poprosić rodziny, między innymi Bolesława Bieruta, o to, żeby przenieśli te groby w inne miejsce - uważa Rulewski. Politycy PiS i PO zgodnie podkreślają, że do grupy osób, których szczątki powinny zostać zabrane z Powązek, należy generał Wojciech Jaruzelski.
Odmiennego zdania jest z kolei posłanka Nowoczesnej Joanna Schmidt. - Jako osoba wierząca uważam, że osoby zostały już po śmierci osądzone. Osądziła je też historia. Dajmy im spokojnie spoczywać - stwierdziła Schmidt w rozmowie z WP.
- Przechodzimy obok tych grobów i wtedy jest refleksja, że takie czasy były, można opowiedzieć o historii dzieciom. To część naszej historii - argumentuje parlamentarzystka Nowoczesnej.
Dewastacja pomnika Bieruta. Ziobro nakazał wypuścić sprawców
Do zdarzenia doszło 1 sierpnia, w dniu 72. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Policja, bez wiedzy i udziału prokuratury, zatrzymała na warszawskich Powązkach dwójkę młodych ludzi, którzy na nagrobku Bolesława Bieruta namalowali czerwoną gwiazdę i napisali "Kat". Zatrzymanych przewieziono na komisariat.
"Minister sprawiedliwości prokurator generalny Zbigniew Ziobro zażądał od prokuratora regionalnego doprowadzenia do natychmiastowego zwolnienia zatrzymanych. Prokuratorzy z prokuratury okręgowej udali się na komisariat, aby doprowadzić do ich niezwłocznego wypuszczenia na wolność" - podało ministerstwo w specjalnym komunikacie.
Resort podkreślił, że zatrzymanie dwójki młodych odbyło się bez wiedzy i udziału prokuratury. W komunikacie zaznaczono, że szef resortu sprawiedliwości, który jest także prokuratorem generalnym, zażądał od prokuratora regionalnego, by natychmiast zwolniono zatrzymanych. Na komisariat wysłano w tej sprawie prokuratorów z prokuratury okręgowej.
Jak wynika z komunikatu, prokurator generalny ocenił, że zatrzymanie przez policję sprawców wymalowania nagrobka Bieruta na 48 godzin było niezasadne.
Bolesław Bierut był prezydentem PRL w latach 1947-1952, w najczarniejszym okresie stalinowskim po zakończeniu II wojny światowej.