Powalone drzewa, podtopione ulice - strażacy interweniowali ponad 750 razy

- Najwięcej naszych akcji związanych było z intensywnymi opadami deszczu - 447, a także m.in. silnym wiatrem. Polegały one głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, dróg, ulic, usuwaniu powalonych drzew. Zabezpieczaliśmy też kilkanaście dachów uszkodzonych m.in. przez grad - relacjonował we wtorek rzecznik Komendanta Głównego PSP Paweł Frątczak.

Jak dodał strażacy podwyższali też i umacniali wały przeciwpowodziowe.

Trudna sytuacja pogodowa ma być także w następnych dniach. Według prognoz IMGW intensywne opady deszczu wystąpią w jedenastu województwach; najtrudniejsza sytuacja spodziewana jest w województwie dolnośląskim, gdzie może spaść od 40 do 70 litrów wody na metr kwadratowy. Z prognoz wynika również, że do wezbrań może dojść w dorzeczu Odry i Nysy Łużyckiej.

- W woj. dolnośląskim w stan gotowości postawione są wszystkie jednostki PSP, a także strażacy ochotnicy. W nocy z poniedziałku na wtorek pojechało tam dodatkowo 350 strażaków z dwóch szkół pożarniczych z Poznania i Bydgoszczy; będą mieć bazę we Wrocławiu. Także we Wrocławiu są dwie grupy ratownictwa wysokościowego z Łodzi i Warszawy; mają one do dyspozycji trzy śmigłowce policyjne - powiedział Frątczak.

Jak mówił, dodatkowi strażacy z woj. zachodniopomorskiego i pomorskiego pojechali też do Złotoryi i Lubania. Wały wzmacniane są też w woj. lubuskim - w okolicach Gubina i woj. opolskim w okolicach miejscowości Cisek.

- Staramy się mieć tam więcej ludzi na wypadek gdyby opady deszczu spowodowały znaczny przybór wód. Apelujemy też do mieszkańców, by mieli świadomość, że takie zjawiska - intensywne opady deszczu, grad, silny wiatr - mogą wystąpić. Te opady w województwie dolnośląskim mają być ciągłe, mogą trwać wiele godzin, a nawet dobę - dodał Frątczak.

Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">