"Potrzeba rozliczenia przeszłości wynika z korupcji, która panowała w Polsce"
Przemysław Gosiewski powiedział, że potrzeba rozliczenia przeszłości głoszona przez PiS wynika z ogromnej korupcji, jaka panowała w Polsce w ostatnich latach.
22.03.2007 | aktual.: 22.03.2007 09:19
Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów podkreślił w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że jego pogląd ma potwierdzenie w dokumentach. Dodał, że dlatego potrzebne jest Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz lustracja majątkowa polityków. Jako przykłady podał tu majątki zgromadzone przez Aleksandra Kwaśniewskiego i Józefa Oleksego.
Dodał że nie jest zaskoczony publikacją "Dziennika", w której Józef Oleksy opowiada o łapówkach przekrętach i majątkach polityków lewicy. "Dziennik" opublikował zapis rozmowy Oleksego z Aleksandrem Gudzowatym z września ubiegłego roku. Trzygodzinna pogawędka została nagrana przez ochronę Gudzowatego. Przy obiedzie i winie Oleksy miał powiedzieć między innymi, że Aleksander Kwaśniewski nigdy nie będzie w stanie wytłumaczyć się ze swojego majątku.
Odnosząc się do spotkania Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego Przemysław Gosiewski powiedział, że nie należy traktować tej rozmowy jako przełomowej w stosunkach PO i PiS. Zaznaczył, że była to zwykła debata. Przyznał, że była ona potrzebna, bo politycy opozycji i koalicji rządzącej powinni ze sobą rozmawiać. Skrytykował jednocześnie Donalda Tuska za - jak to określił - niezgodne z prawdą słowa o panującym w Polsce kryzysie. Zwrócił uwagę, że koalicja jest stabilna, a wzrost gospodarczy przekracza 6%. Zapewnił jednocześnie, że nie będzie przyspieszonych wyborów, ponieważ rząd ma jeszcze zbyt wiele do zrobienia.
Gość Polskiego Radia powiedział także, że prezydencka propozycja umocnienia zapisów o ochronie życia w konstytucji jest satysfakcjonująca dla zwolenników ochrony życia poczętego. Minister Gosiewski zwrócił uwagę, że zmiana konstytucji powinna być racjonalna i wezwał LPR do poparcia projektu Lecha Kaczyńskiego. Gość "Sygnałów Dnia" podkreślił, że propozycja Ligi zakładająca wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji jest zbyt daleko idąca. Jego zdaniem dalszy upór LPR-u w tej sprawie może wskazywać że ugrupowanie Romana Giertycha traktuje sprawę aborcji instrumentalnie.