Kierowca poszukiwany. Potrącił wózek z dzieckiem i uciekł. Niemowlę nie żyje
Do tragedii doszło w piątkowy wieczór w Przęsławicach (woj. mazowieckie). Według relacji świadków auto wjechało na pobocze, na którym znajdował się ojciec wraz z kilkumiesięcznym dzieckiem w wózku. Pomimo reanimacji, niemowlę zmarło. Kierowcy poszukuje policja.
Zdarzenie miało miejsce w piątek około godziny 18.00 na drodze wojewódzkiej nr 575. Kierowca białego infiniti miał wyprzedzać z dużą prędkością w terenie zabudowanym i zahaczyć o pobocze, na którym znajdował się ojciec i niemowlę w wózku.
-
Dorosły mężczyzna nie odniósł obrażeń. Do kilkunastomiesięcznej dziewczynki zostało natomiast wezwane Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Pomimo udzielonej reanimacji, niemowlę zmarło na miejscu.
- Samochód na pewno jest uszkodzony. Na miejscu zostały plastiki, fragmenty rozbitego lusterka. Dostajemy pierwsze informacje, sprawdzamy monitoring, żeby ustalić, gdzie mógł dalej pojechać. Takich samochodów nie ma dużo, znajdziemy go - poinformował w rozmowie z Wyborczą.pl strażak OSP ze Śladowa, który brał udział w akcji.
Auto odjechało w kierunku Kazunia. Obecnie sprawcy poszukuje sochaczewska policja. Funkcjonariusze proszą wszystkie osoby, które mogą mieć ważne informacje w sprawie, o pilny kontakt z najbliższą jednostką policji.