Potężny zamach w Bagdadzie
Co najmniej 22 osoby zginęły w potężnym wybuchu, który nastąpił rano w Bagdadzie. Inne źródła mówią o 10 ofiarach śmiertelnych. Według ostatnich informacji, był to samobójczy zamach, a eksplodowała wypełniona dynamitem cysterna.
17.12.2003 | aktual.: 17.12.2003 09:34
Iracka policja twierdzi, iż liczba śmiertelnych ofiar wybuchu wynosi co najmniej 22 osoby. Wiceminister spraw wewnętrznych Iraku, Ahmed Kadhim Ibrahim podał jednak, że zginęło dziesięć osób. Ofiary to Irakijczycy.
Początkowo agencje podawały, że do tragedii doszło, gdy na minę, podłożoną na poboczu drogi, wjechała cysterna z paliwem. Jednak iracki wiceminister powiedział, że był to zamach samobójczy i to właśnie cysterna była wyładowana materiałami wybuchowymi. Wybuch sprawił, iż w płomieniach stanął mikrobus a także dwa inne samochody. Kierowca cysterny-pułapki zginął.
Zdaniem wiceministra, celem zamachu miał być posterunek policji - rozpędzona cysterna wpadła jednak na mikrobus, który znalazł się na jej drodze. Zginęli prawdopodobnie wszyscy pasażerowie mikrobusu - ludzie, jadący do pracy.
Wiceminister iracki oskarżył o zamach zwolenników byłego dyktatora Iraku Saddama Husajna.
Według informacji agencji Associated Press, w tym samym czasie druga eksplozja nastąpiła w rejonie stacji kolejowej w innej dzielnicy Bagdadu - al-Jarmuk. Brak jednak szczegółów.