Poszukiwania ropy i gazu w Wielkopolsce
Pod Pniewami geofizycy poszukują gazu. W
połowie listopada pojawią się na ulicach miasta. W grudniu będą w
Środzie. Być może uda im się również znaleźć złoża ropy. Czy
Wielkopolska zostanie drugim Kuwejtem? - zastanawia się "Gazeta
Poznańska".
27.10.2006 | aktual.: 27.10.2006 07:14
Badania, które właśnie rozpoczęto, potrwają cztery miesiące. Toruńscy geofizycy mają do przebadania obszar o powierzchni około 700 km kw. Jest to rejon między Kaźmierzem, Pniewami a Lwówkiem.
Działamy na zlecenie Polskiego Górnictwa Nafty i Gazu. W Polsce złoża gazu i ropy są inne niż w Iraku czy Kuwejcie. Są małe, ale jest ich sporo. Przypominają rafę koralową. Wewnątrz takiej skały podobnej do pumeksu uwięziona jest ropa - tłumaczy kierownik projektu z Geofizyki Toruń Mirosław Szlendak.
W Wielkopolsce prace poszukiwawcze prowadzone są średnio na głębokościach 3000-3500 metrów - dodaje Małgorzata Polkowska z Departamentu Komunikacji i Relacji Inwestorskich PGNiG.
Jak wygląda ten etap badań? Szesnaście sekund wstrząsów. Następnie białe kolosy ważące 22 tony przejeżdżają kilka metrów dalej i znów ziemia drży pod nogami. Na pierwszy rzut oka wyglądają jak ciężarówki. Wibratory, bo o nich mowa, wysyłają w głąb ziemi drgania. Następnie geofony - niewielkie czujniki umieszczone w ziemi - wyłapują powracającą fale. Przy pomocy licznych przewodów dane rejestrowane są w ciężarówce oddalonej o kilka kilometrów - relacjonuje dziennik.
Około 15 listopada poszukiwacze wraz z kilometrami przewodów pojawią się na ulicach Pniew. Do tej pory rozłożyli już 160 km kabli. W Wielkopolsce rolnicy są dla nas wyrozumiali. Udostępniają nam pola, mimo że trwają jesienne prace. Postaramy się, by uciążliwości były jak najmniejsze - mówi Szlendak.
Nie obyło się jednak bez kłopotów. Kilka dni temu firmie prowadzącej prace skradziono cztery urządzenia gromadzące dane z geofonów. Każde z nich kosztuje 12 tys. zł. Tak naprawdę nie ma w nich nic poza elektroniką. Miedzi niewiele. Sprzętu poszukuje policja. Dla tych, którzy pomogą w jego odnalezieniu czeka nagroda - 500 zł - mówi inspektor do spraw bezpieczeństwa Geofizyki Toruń Adam Dzięsław.
"Gazeta Poznańska" podkreśla, że znalezienie złóż w okolicy nie oznacza obniżenia cen gazu. (PAP)