Poszukiwania księdza trwają
(Archiwum)
Już ósmy dzień trwają poszukiwania
zaginionego na Elbrusie polskiego księdza.
Grupa ratowników przeszukuje rejon na wysokości od 3500 do 5000 metrów n.p.m., gdzie w środę w ubiegłym tygodniu mógł zaginąć 45-letni ksiądz Wiesław G.
W czwartek do poszukiwań ponownie użyto śmigłowca.
Szanse na znalezienie turysty przy życiu po tak długim czasie graniczą niemal z cudem, choć w przeszłości zdarzało się, że zaginionych alpinistów znajdowano nawet po ponad tygodniu.
Ksiądz Wiesław G. był członkiem czteroosobowej wyprawy, w skład której wchodzili trzej inni duchowni. Zaginął w zamieci, gdy wraz z kolegami wracał po zdobyciu góry.
Elbrus (5642 m n.p.m.) to najwyższy szczyt Kaukazu i miejsce licznych wypraw turystycznych. Góra uważana jest za łatwą technicznie, jednak zagrożenie dla turystów stanowią nagłe zmiany pogody. Zgubienie w zamieci szlaku grozi wpadnięciem do jednej z wielu ukrytych pod lodem szczelin skalnych. Ich głębokość dochodzi do 200 metrów.