Poszerzenie Unii z małym opóźnieniem?

Poszerzenie Unii nastąpi prawdopodobnie z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Dokładna data ma być w najbliższy poniedziałek tematem dyskusji ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej. Z zakulisowych informacji wynika, że nie będzie to 1 stycznia 2004, ale kilka miesięcy później. Na pewno jednak wejdziemy do Unii przed 1 lipca.

Ze słów Guntera Verheugena, komisarza odpowiedzialnego za poszerzenie, wynika, że chodzi o to by nie narzucać parlamentom narodowym Piętnastki zbyt krótkich terminów ratyfikacji traktatu o przyjęciu nowych członków. Podpisanie traktatu zaplanowano na kwiecień i w tej sytuacji jest mało prawdopodobne, by wszystkie parlamenty zdążyły uporać się z ratyfikacją przed 1 stycznia 2004 roku. Dlatego termin zostanie nieco przesunięty.

Unia zamierza jednak dotrzymać obietnicy i umożliwić nowym krajom członkowskim udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego zaplanowanych na czerwiec 2004. W kuluarach Komisji Europejskiej mówi się o dacie 1 maja. Przedstawiciele Komisji wyjaśniają, że w takim przypadku składka jaką nowi członkowie mają wpłacić do wspólnej kasy za 2004 rok byłaby odpowiednio mniejsza. Nie przewiduje się natomiast – jeśli wierzyć dostępnym informacjom – zmniejszenia zaplanowanych na pierwszy rok członkostwa funduszy dla nowo przyjętych krajów.

Ostateczna decyzja co do daty zostanie podjęta w grudniu w Kopenhadze, na spotkaniu przywódców Unii. Wstępne propozycje zaczną jednak uzgadniać już teraz szefowie unijnej dyplomacji.(ck)

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)