Poszedł na grzyby. Nagle zatrzymali go... rosyjscy strażnicy

Niecodzienna przygoda spotkała mieszkańca gminy Korsze w województwie warmińsko-mazurskim. Mężczyznę tak bardzo pochłonęło zbieranie grzybów, że przekroczył granicę i znalazł się w Obwodzie Kaliningradzkim.

Poszedł na grzyby. Nagle zatrzymali go... rosyjscy strażnicy
Źródło zdjęć: © East News
Patryk Osowski

66-letni mężczyzna wybrał się rowerem do lasu, na grzybobranie. Podczas zbierania grzybów zgubił się, a kiedy próbował odnaleźć drogę powrotną zastała go noc.

Od miejsca, w którym zostawił rower, przeszedł około 20 km i dotarł w rejon Barcian.

Jak podają lokalne media, 66-latek nie miał przy sobie telefonu komórkowego i nie mógł wezwać pomocy.

"Gdy zobaczył tory, myślał, że dotrze nimi do Korsz. Po przekroczeniu granicy państwowej z Obwodem Kaliningradzkim został zatrzymany przez Rosjan" - informuje RMF FM.

Dyżurny Strażnicy Żeleznodorożnyj zawiadomił o zdarzeniu polską Straż Graniczną. Mężczyzna został przekazany funkcjonariuszom z placówki SG w Barcianach.

Cały i zdrowy wrócił do domu. Media nie informują, aby miał zostać ukarany, ale przypomnijmy, że nielegalne przekroczenie granicy zagrożone jest karą do 3 lat więzienia.

Źródło: RMF FM

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (38)