Postrzelony w głowę nastolatek jest w śpiączce
17 latek z Zabrza postrzelony wczoraj najprawdopodobniej przez policjanta jest w śpiączce farmakologicznej. Jego stan jest stabilny, ale nadal bardzo ciężki i zagrażający życiu. To jest bardzo ciężki uraz głowy, w każdej chwili więc wszystko może się zmienić - poinformował ordynator oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki, Ludwik Stołtny.
21.05.2008 | aktual.: 21.05.2008 10:11
Chłopak wczoraj przeszedł operacje, teraz przechodzi standardowe leczenie.
Nastolatek został prawdopodobnie postrzelony przez policjanta, kiedy razem z kolegą próbował potrącić funkcjonariusza autem. Chłopcy napadli na kiosk w Rudzie Śląskiej, funkcjonariusz próbował ich zatrzymać. Kiedy nastolatkowie ruszyli na niego na wstecznym biegu samochodu, oddał w ich kierunku dwa strzały. Mężczyźni uciekli.
Kilkadziesiąt minut później do zabrzańskiego pogotowia ratunkowego kilku mężczyzn przywiozło 17-latka rannego w głowę. Lekarze z pogotowia po wstępnych badaniach zdecydowali o przewiezieniu go do kliniki w Katowicach, gdzie stwierdzono, że jest to rana postrzałowa i wezwano policję.