Postępy w Iraku według Busha
Prezydent USA George W. Bush
podkreślał w swym cotygodniowym wystąpieniu radiowym, że
"w Iraku widać postępy", mimo stałego napływu złych wiadomości.
11.10.2003 | aktual.: 11.10.2003 17:40
W tym tygodniu prezydent Bush uskarżał się na istnienie w mediach "filtru", który uniemożliwia Amerykanom dowiedzenie się o pozytywnych wydarzeniach w Iraku.
Bush powiedział, że postępy w Iraku, to wynik "jasnej strategii". Dodał, że Irak jest miejscem, "gdzie rynki tętnią życiem, półki sklepowe są pełne, a ropa płynie".
Amerykański przywódca przypomniał, że od chwili wyzwolenia Iraku, powstały tysiące nowych firm, a Irakijczycy - z zagraniczną pomocą - budują drogi, porty i tory kolejowe. Przy tej okazji Bush przypomniał, że zwrócił się do Kongresu o 87 mld dolarów na odbudowę Iraku.
W cotygodniowej reakcji na przemówienie radiowe prezydenta Demokraci oświadczyli, że Bush musi przedstawić bardziej szczegółowe wyliczenia co do sposobu wydatkowania środków nim Kongres przystąpi, być może w przyszłym tygodniu, do głosowania w tej sprawie.
Kongresmen Baron Hill powiedział, że podczas gdy batalia w celu obalenia Saddama Husajna była dobrze zaplanowana i przeprowadzona, prezydent nie zaplanował dobrze "wygrania pokoju i odbudowy Iraku".
Hill przyznał, że pomoc ze strony społeczności międzynarodowej w Iraku jest mała, amerykańskie oddziały ponoszą niemal całe ryzyko, a za wszystko płacą amerykańscy podatnicy.