Polska"Postawmy w Gdańsku pomnik Lecha Kaczyńskiego"

"Postawmy w Gdańsku pomnik Lecha Kaczyńskiego"

Pomorscy posłowie PiS Anna Fotyga i Andrzej Jaworski zaapelowali do władz Gdańska o budowę w mieście pomnika b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Jednocześnie utworzyli społeczny komitet, który ma zbierać podpisy pod tą inicjatywą.

"Postawmy w Gdańsku pomnik Lecha Kaczyńskiego"
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Pędziszewski

16.01.2012 | aktual.: 16.01.2012 20:22

Parlamentarzyści PiS wyjaśnili na konferencji prasowej, że apel swój kierują do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza i gdańskiej rady miasta.

- Do dziś nie mamy godnego upamiętnienia świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego na terenie miasta Gdańska, miasta, z którym był związany, gdzie pracował, gdzie był wiceprzewodniczącym "Solidarności", gdzie pomagał stoczniowcom w czasie strajków i jeszcze wcześniej jako działacz Wolnych Związków Zawodowych - powiedziała posłanka PiS Anna Fotyga, która pełniła m.in. funkcję szefa prezydenckiej kancelarii L. Kaczyńskiego.

Jaworski wyraził natomiast opinię, że niechętny stosunek władz Gdańska do Lecha Kaczyńskiego nie jest tajemnicą. - Jest to o tyle dziwne, że dziś nikt już nie kwestionuje zasług prezydenta Lecha Kaczyńskiego tych, które zrobił dla Gdańska, chociażby dla uratowania Stoczni Gdańskiej. I to jest rzecz, która jest na trwałe wpisana w historię naszego miasta - ocenił.

Politycy PiS uważają także, że w Gdańsku należy też lepiej upamiętnić inną ofiarę katastrofy smoleńskiej - Annę Walentynowicz. Jak powiedziała Fotyga, tablica (odsłonięta w kwietniu 2011 r.) ku czci legendarnej działaczki Solidarności na ścianie domu, w którym mieszkała, to dobry krok, ale jednocześnie stanowczo za mało. Zdaniem posłów powinno się na przykład nazwać jej imieniem jedną z ulic w Gdańsku.

Rzecznik prezydenta Gdańska Antoni Pawlak komentując te postulaty, podkreślił, że Paweł Adamowicz nie jest przeciwny budowie pomnika Lecha Kaczyńskiego w mieście, ale oczekuje w tej sprawie oddolnej, społecznej inicjatywy.

Dodał, że po katastrofie smoleńskiej zebrała się specjalna komisja Rady Miasta, która omawiała wówczas, w jaki sposób uczcić w Gdańsku związane z miastem osoby, które zginęły pod Smoleńskiem.

- Radni ustalili, że na terenie dzielnicy Młode Miasto, która powstanie w przyszłości na terenach postoczniowych, patronami ulic będą właśnie ofiary katastrofy, w tym też Anna Walentynowicz. I tej rekomendacji się trzymamy - wyjaśnił rzecznik prezydenta Gdańska.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1272)