Postawili ultimatum Tuskowi. Zapowiadają "kampanię nieposłuszeństwa"
Ruch "Ostatnie Pokolenie" zwrócił się do Donalda Tuska. Postawili premierowi ultimatum i zapowiadają "kampanię nieposłuszeństwa obywatelskiego". Czego żądają członkowie ruchu?
"Zanieśliśmy list do premiera Tuska. Stawiamy ultimatum: macie czas do wyborów samorządowych na spełnienie naszych postulatów. Zignorowani przystąpimy do kampanii obywatelskiego nieposłuszeństwa" - czytamy na platformie X.
W niedzielę dwie osoby z ruchu "Ostatnie Pokolenie" przerwały koncert w Filharmonii Narodowej. Wyszły na scenę z transparentem i apelem do rządu.
- Właśnie skończył się ekstremalnie gorący luty. Kryzys klimatyczny dotyka nas wszystkich. Jesteśmy jak alarm pożarowy, którego nikt nie chce słuchać. Nieprzyjemny, ale konieczny, by zareagować. Gdyby płonęła filharmonia, musiałybyśmy awaryjnie przerwać koncert. Dziś płonie nasz cały świat. Polski rząd mówiąc o klimacie deklaruje dobre chęci, a jednocześnie wciąż rozbudowuje autostrady kosztem transportu publicznego. Szkoda, że to autostrady do piekła. To przedstawienie nie może trwać - mówiła jedna z działaczek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czego żąda "Ostatnie Pokolenie"?
Ruch "Ostatnie Pokolenie" żąda od polskich władz przekazania 100 proc. środków zaplanowanych na budowę nowych autostrad na transport publiczny oraz wprowadzenia obowiązującego w całym kraju biletu miesięcznego za 50 złotych.
Donaldowi Tuskowi postawili ultimatum: jeśli nie spełni ich postulatów do wyborów samorządowych, działacze przystąpią do kampanii nieposłuszeństwa obywatelskiego.