Pośrednictwo pracy na poczcie i w sklepie
Reforma rynku pracy, dokończenie reformy emerytalnej oraz rozwój dialogu społecznego - to priorytety w działaniach Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w 2007 roku - poinformowała szefowa resortu Anna Kalata.
13.02.2007 10:45
Zapowiedziała, że w połowie roku resort przedstawi ustawę o rynku pracy, "która będzie odważna, wręcz nowatorska". Będzie zakładała m.in. wzmocnienie roli gmin w aktywizacji zawodowej mieszkańców, a także instalowanie na terenie całego kraju w bibliotekach, na poczcie, w sklepach tzw. kiosków pracy, gdzie osoba bezrobotna będzie mogła wyszukać oferty zatrudnienia.
Nowa ustawa ma spowodować odciążenie urzędów pracy z funkcji administracyjnych na rzecz bardziej aktywnego prowadzenia przez nie pośrednictwa zawodowego. "W ramach reformy rynku pracy jest dopasowanie kwalifikacji osób bezrobotnych do oczekiwań rynku pracy" - wyjaśniła.
Kalata zapowiedziała też przekształcenie OHP w rządową agencję ds. młodzieży, "aby ta instytucja zajęła się szansą dla naszego młodego pokolenia".
Zaznaczyła, że resort będzie dążył do zwiększenia płacy minimalnej do poziomu "50-60% przeciętnego wynagrodzenia".
Jako priorytet prac resortu minister wymieniła także dokończenie reformy emerytalnej.
Poinformowała, że w 2007 r. resort określi, jaka instytucja będzie wypłacać emerytury z Otwartych Funduszy Emerytalnych oraz przygotuje ustawę o emeryturach pomostowych.
Nadal uważam, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest instytucją która zrobi to najlepiej, najtaniej dla przyszłych emerytów - podkreśliła Kalata. Dodała, że projekt ustawy o OFE prawdopodobnie trafi do Sejmu po wakacjach.
Minister poinformowała też, że przygotowywany jest projekt zmiany ustawy o indywidualnych kontach emerytalnych i ustawy o pracowniczych programach emerytalnych. Zmiany mają wprowadzić większe zachęty do gromadzenia środków na emerytury w trzecim filarze. Zdaniem minister, powinno się w nim znaleźć co najmniej 8 milionów osób.
Kalata zapowiedziała, że konferencje prezentujące na bieżąco działania resortu będą odbywały się częściej. Po raz kolejny powtórzyła, że nie otrzymała od premiera "żółtej kartki" oraz uwag co do pracy resortu.