Pośmiertne odznaczenie dla generała, który walczył z AK
Prezydent Litwy Rolandas Paksas odznaczył pośmiertnie z okazji Dnia Odzyskania Państwowości generała Povilasa Plechavicziusa. Dowodzony przez niego Korpus Posiłkowy był w czasie II wojny światowej podporządkowany Niemcom, a jego zadaniem było m.in. oczyszczenie terenu z partyzantów Armii Krajowej. Uhonorowanie Plechavicziusa wywołało na Litwie oburzenie.
"Ocenę działalności Korpusu Posiłkowego pod dowództwem generała Plechavicziusa, a także Armii Krajowej na Wileńszczyźnie należy pozostawić przede wszystkim historykom. Jest to najtrudniejszy i najbardziej kontrowersyjny temat w naszych dyskusjach. Ale tylko po rozstrzygnięciu tej kwestii przez historyków będą mogli na ten temat wypowiedzieć się politycy" - powiedział dyrektor Instytutu Historii Litwy Alvydas Nikżentaitis.
Jednakże Nikżentaitis wątpi, czy nawet po wyjaśnieniu wszystkich okoliczności działalności Plechavicziusa będzie on godny miana bohatera narodowego. Historyk uważa, że "bohaterem narodowym nie może być człowiek, którego ręce są splamione krwią".
Zdaniem dyrektora Instytutu Historii Litwy uhonorowanie Plechavicziusa nie sprzyja konsolidacji społeczeństwa, integracji mniejszości narodowych ze społeczeństwem litewskim, a także sprzeczne jest z moralnymi wartościami, utrwalonymi w Unii Europejskiej.
"Działalność Korpusu Posiłkowego generała Plechavicziusa świadczy o tym, że Litwa dobrowolnie, chociaż bardzo krótko, była w czasie wojny sojusznikiem koalicji hitlerowskiej. Nie ma powodu, by się tym faktem szczycić" - powiedział Nikżentaitis Zapowiedział też wystosowanie do prezydenta otwartego listu, w którym przedstawi swoją opinię na ten temat.
Podczas konferencji prasowej Paksas nie udzielił odpowiedzi na pytanie, za jakie konkretne zasługi odznaczono generała. Powiedział jedynie, że "to przywilej szefa państwa kogoś odznaczać lub nie".
Publicysta dziennika "Lietuvos Rytas" Rimvydas Valadka yraził nadzieję, że to odznaczenie nie wpłynie negatywnie na stosunki polsko-litewskie. "Ten fakt nie przynosi honoru ani naszemu prezydentowi, ani państwu. Uważam jednak, że Polacy mają wyższy poziom wykształcenia politycznego i historycznego i przemilczą to".
Korpus Posiłkowy pod dowództwem gen. Plechavicziusa powstał w 1944 roku. Jego zadaniem było m.in. oczyszczenie terenu z partyzantów AK i wiosną 1944 r. między Litwinami i Polakami doszło do kilku potyczek. Ich kulminacja nastąpiła w maju, kiedy to doszło do rozbicia litewskiego batalionu.