Posłuszeństwo albo śmierć - dyktator grozi pilotom
Libijski przywódca Muammar Kadafi wydał rozkaz karania śmiercią pilotów, którzy odmawiają wykonywania rozkazów - poinformowała telewizja Al-Dżazira
powołując się na oficera lotnictwa, który przeszedł na stronę opozycji.
22.02.2011 | aktual.: 22.02.2011 12:28
Według podpułkownika Kasema Nadży w szeregach korpusu oficerskiego dokonano licznych aresztowań.
Wcześniej telewizja Al-Arabija informowała o ostrzale z powietrza dzielnic mieszkaniowych Trypolisu i o wykorzystaniu lotnictwa przeciwko manifestantom, którzy kierują się w stronę stolicy z prowincji wschodnich.
W wyniku operacji prowadzonej przez wierne Kadafiemu oddziały elitarne i afrykańskich najemników w rejonie Trypolisu i w samym mieście zginęło kilkaset osób - podała Al-Dżazira powołując się na źródła opozycji libijskiej.
Dzień wcześniej agencja Reutera informowała powołując się na źródła rządowe Malty, że do tego kraju uciekli dwaj libijscy piloci; nieoczekiwanie wylądowali myśliwcami Mirage na Malcie i powiedzieli, że uciekli z Libii, bo rozkazano im bombardować uczestników protestów.
Czytaj więcej: "Barbarzyńska masakra cywilów" - użyli myśliwców