Posłowie wybrali wicemarszałka
Jerzy Wenderlich (Lewica) został nowym wicemarszałkiem sejmu; zastąpi na tym stanowisku Jerzego Szmajdzińskiego, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Kandydaturę Wenderlicha poparło głosowaniu 412 posłów, 3 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu, większość bezwzględna konieczna do wyboru wynosiła 209.
08.07.2010 | aktual.: 09.07.2010 09:02
Kandydaturę Wenderlicha zaprezentował szef klubu Lewicy Grzegorz Napieralski. Przypomniał, że Wenderlich jest wieloletnim parlamentarzystą i przeszedł wszystkie szczeble pracy w sejmie. - To również znakomity muzyk, przepięknie gra na skrzypcach, co pokazuje jego wielką wrażliwość. Jego syn poszedł trochę w jego ślady, ale gra na perkusji i tu zawsze jest spór między Jerzym a jego synem - żartował szef klubu Lewicy. Jak podkreślił, Wenderlich jest też "kochającym ojcem".
- Ale przede wszystkim człowiekiem lewicy, człowiekiem bardzo wrażliwym, umiejącym współpracować, konsekwentnym w osiąganiu celów - dodał Napieralski. - Wszystkie jego cechy, ale przede wszystkich piękna polszczyzna, umiejętność rozwiązywania problemów, szukania kompromisu to będzie wielka pomoc dla marszałka i innych wicemarszałków, a dla posłów i posłanek ulga w ciężkiej pracy - ocenił Napieralski.
Jerzy Wenderlich ma 56 lat, pochodzi z Torunia. Jest posłem SLD nieprzerwanie od 1993 roku. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Bydgoszczy, a także dziennikarstwa i nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim. Zanim został posłem, pracował jako dziennikarz m.in. w "Gazecie Pomorskiej". Zajmuje się współpracą ze środowiskami twórców i mediów.
Po wyborze nowy wicemarszałek sejmu otrzymał bukiet kwiatów i uścisnął dłoń liderom wszystkich ugrupowań parlamentarnych, w tym nowemu marszałkowi sejmu Grzegorzowi Schetynie i prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.