Posłowie SLD złożyli interpelację ws. wypowiedzi Macierewicza
Posłowie SLD złożyli w Sejmie interpelację, w której zapytali premiera Jarosława Kaczyńskiego o konsekwencje wypowiedzi wiceministra obrony Antoniego Macierewicza dotyczącej współpracy byłych polskich ministrów spraw zagranicznych z sowieckim wywiadem.
23.08.2006 19:25
Macierewicz na antenie Telewizji Trwam, odnosząc się do listu otwartego b. ministrów spraw zagranicznych w sprawie odwołania przez prezydenta udziału w spotkaniu Trójkąta Weimarskiego powiedział: "Część z tych osób to są byli członkowie PZPR, czyli partii komunistycznej, tego sowieckiego namiestnictwa. Większość spośród nich w przeszłości była agentami sowieckich służb specjalnych. Nie wszyscy, ale kilku".
Zdaniem Macierewicza, byli szefowie polskiej dyplomacji pisząc list "tak naprawdę wszyscy reprezentowali interes struktur postsowieckich". "Czy prawie wszyscy, bo tam jest dramatyczny problem występowania także pana Bartoszewskiego. Rzecz, której też pojąć, powiem szczerze, do dzisiaj nie mogę, dlaczego on zdecydował się wziąć w tym udział" - mówił wiceminister w TV Trwam.
"Pragniemy zapytać pana premiera, czy podziela pan punkt widzenia Antoniego Macierewicza, a jeśli nie - to jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec obecnego wiceministra obrony narodowej?" - napisali posłowie Sojuszu Jolanta Szymanek-Deresz i Tadeusz Iwiński.
Szymanek-Deresz i Iwiński chcą także wiedzieć, jakie kroki podejmie polski rząd, "by zmniejszyć straty polityczne" wypowiedzi Macierewicza "zwłaszcza w relacjach z sojusznikami z NATO, z partnerami z UE i z Rosją".
Politycy SLD pytają także premiera o sens działań pełnomocnika ministra spraw zagranicznych ds. ochrony i promocji wizerunku Polski w świecie, jeśli, ich zdaniem, "jeden taki +wyskok+ niweczy długotrwałe działania wielu instytucji na tym polu".
W interpelacji posłowie Sojuszu podkreślili, że wypowiedź wiceszefa resortu obrony narodowej to "postawienie de facto zarzutu zdrady stanu" byłym szefom polskiej dyplomacji. "Stanowi to wydarzenie bez precedensu" - ocenili.
Zdaniem Szymanek-Deresz i Iwińskiego, wypowiedź Macierewicza "ośmiesza Polskę, uwłacza powadze naszego państwa oraz dodatkowo pogarsza jego wizerunek zewnętrzny i tak wyraźnie nadwątlony za kadencji obecnego rządu".