Trwa ładowanie...
d35pi5e
06-12-2006 13:10

Posłowie różnie oceniają "seksaferę" w Samoobronie

Wśród posłów koalicji wiele emocji wzbudziła sprawa wykorzystywania seksualnego przez liderów Samoobrony pracownic biur poselskich tej partii.

d35pi5e
d35pi5e

Premier po opublikowaniu artykułu "Seks za pracę" w "Gazecie Wyborczej" oświadczył, że jeśli prokuratura potwierdzi zarzuty dotyczące praktyk liderów Samoobrony, to nie zamierza współpracować z Andrzejem Lepperem. Politycy PiS zapewniają, że decydujące będą wyniki postępowania prokuratorskiego.

Posłanka Jolanta Szczypińska uważa, że potem wiele będzie zależało od postawy Samoobrony. Zdaniem posłanki, sprawa posła Łyżwińskiego to głównie problem wewnętrzny partii, natomiast gdyby prokurator postawił zarzuty Andrzejowi Lepperowi, to konsekwencją mogą być wcześniejsze wybory. Podkreśliła, że na wicepremierze nie mogą ciążyć takie zarzuty, jak opisana przez gazetę afera.

Podobnego zadania jest poseł Jacek Kurski. Zaznaczył, że skompromitowani politycy powinni raz na zawsze zniknąć z życia publicznego. Powiedział jednak, że wszystko zależy od ustaleń prokuratury dotyczących winy Andrzeja Leppera.

Zdaniem posła Adam Hofmana z PiS, z oceną skutków politycznych afery należy poczekać do ustalenia, kto za co odpowiada. Podkreślił jednak, że w polityce odpowiedzialność polityczna i personalna stanowi jedno i to samo.

d35pi5e

Również Dawid Jackiewicz uważa, że ludzie, którzy dopuszczali się opisanych w prasie praktyk, powinni wycofać się z życia publicznego. Poseł PiS liczy na to, że Samoobrona będzie potrafiła sama uporać się z problemem. Dodał jednak, że nie wyobraża sobie, by ta partia mogła zdetronizować swojego twórcę. Powiedział, że oznaczałoby to kres Samoobrony, ponieważ to Lepper jest jej spoiwem.

Zdaniem posła Janusza Maskymiuka z Samoobrony, seksafera to nie sprawa koalicji, lecz spisek wymierzony w Samoobronę i jej lidera. Dodał, że opowiada się za pełnym wyjaśnieniem tej sytuacji, i zaznaczył, że jest to kampania mająca na celu pozbycie się Leppera.

Maksymiuk powiedział, że rewelacje Anety K. o jej zatrudnieniu w biurze Samoobrony pod warunkiem współćycia z liderami tej partii przypominają mu sprawę Anastazji P. Zwrócił uwagę, że kobieta przegrała procesy wytoczone jej przez polityków opisanych w jej skandalizującej książce.

Na teren Sejmu ma wkroczyć prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie polityków Samoobrony. Zgodę od marszałka sejmu Marka Jurka dostał prokurator krajowy Janusz Kaczmrek.

d35pi5e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d35pi5e
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj